19.02.2011 17:38, Damian Juszczyk
Rewanż Wisły w meczu na szczycie!
Wisła Can-Pack Kraków lepsza od wicemistrza Polski! W spotkaniu "na szczycie" Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet "Biała Gwiazda" pokonała na wyjeździe KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 68:57, rewanżując się rywalkom za porażkę po dogrywce z pierwszej rundy spotkań.
19.02.2011 17:38, Damian Juszczyk
Mecz odważnym rajdem pod "gorzowski" kosz rozpoczęła rozpędzona Andja Jelavić. Po niecelnym rzucie przeciwniczek, ręka nie zadrżała Ewelinie Kobryn przy rzucie z dystansu (4:0). Za moment wspaniałą, błyskawiczną akcję zespołową wykończyła Kobryn i było 6:0. Rywalki jednak wyrównały, po dwóch "trójkach": Katarzyny Dźwigalskiej i Izabeli Piekarskiej (6:6). W kolejnych fragmentach krakowianki zaczęły jednak "odjeżdżać" gospodyniom. Gdy Yelena Leuchanka trafiła za trzy, Wisła wygrywała 17:10. Przed zakończeniem pierwszej odsłony przyjezdne jeszcze powiększyły przewagę. W ostatnich sekundach piłkę przechwyciła Erin Phillips, pobiegła sam na sam z koszem i było aż 25:11 dla przyjezdnych.
W drugiej kwarcie, głównie za sprawą świetnie postawy Lyndry Weaver, gorzowianki "doszły" wiślaczki na 17:25. Sytuację uspokoiła jednak Ewelina Kobryn (17:27). Między innymi doskonała gra w ofensywie oraz w obronie Erin Phillips sprawiła, że "Biała Gwiazda" utrzymywała dystans. Australijka poradziła sobie nawet w sytuacji, kiedy osamotniona powstrzymała aż trzy przeciwniczki będące pod "krakowskim" koszem. Jej blok zapobiegł utracie punktów. W końcowych fragmentach tej części spotkania pokaz gry zespołowej dały Paulina Pawlak i Ewelina Kobryn. Po ich składnej akcji było 26:35. Miejscowe zniwelowały straty z rzutów wolnych. Do przerwy 30:35.
Po wyjściu z szatni Wisła zdeklasowała wicemistrzynie Polski. Najpierw AZS zbliżył się nawet na 26:32 po rzucie Kaczmarczyk, ale zaraz dla "Białej Gwiazdy" punkty zdobyły Phillips (trafiając za trzy) i Kobryn. Kiedy na trzy i pół minuty przed zakończeniem trzeciej kwarty Gunta Baško błysnęła rzutem trzypunktowym, zrobiło się... 32:49! Wiślaczki nie pozwoliły gospodyniom na wiele i nawet "trójka" Piekarskiej w ostatnich fragmentach tej odsłony nie pomogła koszykarkom z Gorzowa. 43:58.
W ostatniej kwarcie zespół z Krakowa grał mądrze i do końca kontrolował przebieg meczu.
Wisła Can-Pack Kraków zwycięża w Gorzowie trzeci w tabeli KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 68:57 i wykonuje pierwszy krok w kierunku zapewnienia sobie pierwszej pozycji po rundzie zasadniczej. Najprawdopodobniej o wszystkim zadecyduje bezpośrednie starcie z CCC Polkowice, które zostanie rozegrane w Krakowie.
- Jesteśmy szczęśliwe, że po trudnym meczu z Lotosem wygrałyśmy z Gorzowem. Wykonałyśmy kawał dobrej roboty! - cieszyła się po spotkaniu jedna z wiślackich bohaterek, Erin Phillips, w wywiadzie na antenie TVP Sport.