,

Lista aktualności

Wisła na szczycie po hicie

"Biała Gwiazda" świeci pełnym blaskiem! Wisła Can-Pack Kraków w hicie sezonu zwyciężyła na własnym parkiecie CCC Polkowice 67:53 i została samodzielnym liderem Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet, tuż przed zakończeniem części zasadniczej rozgrywek.

,

Spotkanie rozpoczęło się od dwóch skutecznych akcji spod kosza Justyny Jeziornej (0:4). Erin Phillips "trójką" szybko zniwelowała straty (3:4), a po 2+1 Yeleny Leuchanki było 6:4 dla wiślaczek. Gra była wyrównana. W końcówce kwarty ładnymi rzutami trzypunktowymi popisały się Nicole Powell po stronie "krakowskiej" i Sharnee Zoll po stronie ekipy z Polkowic. Nicole Powell w ostatnich kilkudziesięciu sekundach wyprowadziła "Białą Gwiazdę" na prowadzenie 18:15. Kiedy Leuchanka efektownie trafiła spod kosza było 20:15 i taki wynik utrzymał się do końca otwierającej mecz odsłony. Drugą część gry widowiskową akcją zaczęły przyjezdne, a o wykończenie postarała się Joanna Walich (20:17). Natalija Trofimowa "trójką" wyrównała (20:20). Dwa "oczka" z wolnych dołożyły "na spółkę" Magdalena Leciejewska i Andja Jelavić (22:20). Za moment Nicole Powell oszukała rywalkę, wyczekała do ostatniej sekundy i trafiła (24:20), a po niej o następne dwa punkty zadbała Gunta Baško, będąc pod koszem (26:20). Przeciwniczki znów goniły po celnych rzutach Tangeli Smith, Małgorzaty Babickiej i jednym wolnym Sharnee Zoll (26:25). Wówczas składną akcję zaprezentowały Yelena Leuchanka i wbiegająca pod kosz Nicole Powell (28:25). Po kolejnych trafieniach Powell i Baško zrobiło się 32:25. Do rewolucji na parkiecie już nie doszło - 35:29. Pierwsza po wyjściu z szatni trafiła zawodniczka CCC, Justyna Jeziorna, po indywidualnej akcji (35:31). Wtedy dynamicznym rajdem błysnęła Erin Phillips (37:31). Magdalena Leciejewska powiększyła przewagę Wisły (39:31), ale z drugiej strony błąd gospodyń przy wyprowadzaniu piłki wykorzystała Sharnee Zoll (39:33). "Lecia" trafiła ponownie (41:33). Gunta Baško pokazała się pod koszem i 43:33. Za sprawą Erin Phillips wiślaczki wygrywały już 46:33, a po show Leuchanki pod koszem 48:33. Chwilę później Białorusinka dołożyła jeszcze dwa "oczka" z rzutów wolnych (50:33). Po trzech kwartach 52:35. W ostatniej odsłonie "Biała Gwiazda" w pełni kontrolowała przebieg spotkania i zachwycała kibiców efektownymi zagraniami. Wisła Can-Pack Kraków pokonuje "u siebie" CCC Polkowice 67:53 i odzyskuje miejsce na czele ligowej tabeli.Spotkanie rozpoczęło się od dwóch skutecznych akcji spod kosza Justyny Jeziornej (0:4). Erin Phillips "trójką" szybko zniwelowała straty (3:4), a po 2+1 Yeleny Leuchanki było 6:4 dla wiślaczek. Gra była wyrównana. W końcówce kwarty ładnymi rzutami trzypunktowymi popisały się Nicole Powell po stronie "krakowskiej" i Sharnee Zoll po stronie ekipy z Polkowic. Nicole Powell w ostatnich kilkudziesięciu sekundach wyprowadziła "Białą Gwiazdę" na prowadzenie 18:15. Kiedy Leuchanka efektownie trafiła spod kosza było 20:15 i taki wynik utrzymał się do końca otwierającej mecz odsłony. Drugą część gry widowiskową akcją zaczęły przyjezdne, a o wykończenie postarała się Joanna Walich (20:17). Natalija Trofimowa "trójką" wyrównała (20:20). Dwa "oczka" z wolnych dołożyły "na spółkę" Magdalena Leciejewska i Andja Jelavić (22:20). Za moment Nicole Powell oszukała rywalkę, wyczekała do ostatniej sekundy i trafiła (24:20), a po niej o następne dwa punkty zadbała Gunta Baško, będąc pod koszem (26:20). Przeciwniczki znów goniły po celnych rzutach Tangeli Smith, Małgorzaty Babickiej i jednym wolnym Sharnee Zoll (26:25). Wówczas składną akcję zaprezentowały Yelena Leuchanka i wbiegająca pod kosz Nicole Powell (28:25). Po kolejnych trafieniach Powell i Baško zrobiło się 32:25. Do rewolucji na parkiecie już nie doszło - 35:29. Pierwsza po wyjściu z szatni trafiła zawodniczka CCC, Justyna Jeziorna, po indywidualnej akcji (35:31). Wtedy dynamicznym rajdem błysnęła Erin Phillips (37:31). Magdalena Leciejewska powiększyła przewagę Wisły (39:31), ale z drugiej strony błąd gospodyń przy wyprowadzaniu piłki wykorzystała Sharnee Zoll (39:33). "Lecia" trafiła ponownie (41:33). Gunta Baško pokazała się pod koszem i 43:33. Za sprawą Erin Phillips wiślaczki wygrywały już 46:33, a po show Leuchanki pod koszem 48:33. Chwilę później Białorusinka dołożyła jeszcze dwa "oczka" z rzutów wolnych (50:33). Po trzech kwartach 52:35. W ostatniej odsłonie "Biała Gwiazda" w pełni kontrolowała przebieg spotkania i zachwycała kibiców efektownymi zagraniami. Wisła Can-Pack Kraków pokonuje "u siebie" CCC Polkowice 67:53 i odzyskuje miejsce na czele ligowej tabeli.