21.03.2011 18:25, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Baško: Z Lotosem zagramy "na najwyższych obrotach"!
- Liczyłyśmy na to, że zakończymy rywalizację z Lesznem w dwóch meczach. Teraz musimy dać z siebie wszystko, by jak najlepiej przygotować się do półfinałowych spotkań z Lotosem. Na tym etapie gra się już "o życie" - chcemy pokazać co potrafimy i cieszyć się grą - o wyeliminowaniu Super-Pol Tęczy Leszno i nadchodzących starciach z Lotosem Gdynia rozmawiamy z zawodniczką Wisły Can-Pack Kraków, Guntą Baško.
21.03.2011 18:25, Rozmawiał: Damian Juszczyk
Jak nastroje po walce w ćwierćfinale z Super-Pol Tęczą Leszno? Awansowałyście z bilansem 2:0 w meczach, czyli wszystko zgodnie z planem?
- Tak, miałyśmy nadzieję, że zakończymy rywalizację w dwóch spotkaniach i to się udało. Teraz mamy cały tydzień na przygotowanie się do meczów z Lotosem. Włożymy w te treningi całe nasze siły.
Lotos Gdynia też poradził sobie w dwóch starciach z Matizolem Liderem Pruszków. Właśnie takiego rozstrzygnięcia się spodziewałyście?
- Podejrzewałam, że Lotos zwycięży. Jednak na pewno nie były to łatwe mecze dla gdynianek, o czym świadczą wyniki (71:68 w Gdyni i 58:48 w Pruszkowie - przyp. D.J.).
Z jakimi nadziejami podchodzicie do półfinałowej rywalizacji z Lotosem?
- Najważniejsze, żebyśmy były zdrowe, skoncentrowane przez cały tydzień, a kiedy dojdzie do meczu musimy dać z siebie wszystko i spróbować zwyciężyć. Z pewnością nie będzie łatwo, ale jeśli będziemy skupione przez czterdzieści minut w każdym spotkaniu, powinno skończyć się dobrze.
W każdym spotkaniu - zatem ile ich będzie?
- Przynajmniej trzy (śmiech). Zobaczymy ile. To bardzo ważne, że pierwsze dwa mecze rozgrywamy we własnej hali. Mamy przewagę psychologiczną. Teraz trzeba pokazać, co potrafimy. To play-offy - tu gra się "o życie" i właśnie z takim nastawieniem musimy wyjść na parkiet, a jednocześnie cieszyć się grą.