25.03.2011 06:35, Tomasz Janowicz
Znaleźć motywację
Koszykarki Super-Pol Tęczy Leszno, po porażce w dwumeczu z Wisłą Can Pack Kraków, staną naprzeciwko drużyny Matizol Lider Pruszków, aby mieć szanse na zajęcie 5. lub 6. miejsca w tegorocznych rozgrywkach Ford Germaz Ekstraklasy. Mecz rozgrywany już w piątek może okazać się doskonałym początkiem weekendu dla fanów żeńskiej koszykówki z Leszna i Pruszkowa.
25.03.2011 06:35, Tomasz Janowicz
Obie drużyny teoretycznie walczą o przysłowiową pietruszkę. Jednak patrząc głębiej można dostrzec elementy, o które jednak warto grać i walczyć zespołom, a także poszczególnym zawodniczkom.
Lider gra o zwycięstwo gdyż ma szanse zdobyć 5 miejsce na koniec sezonu i tym samym ustanowić najlepszy wynik w historii pruszkowskiej żeńskiej koszykówki. Może to dać w kolejnych sezonach odskocznię do sięgania po coraz wyższe cele i być argumentem dla potencjalnych sponsorów.
Tęcza na tym etapie rozgrywek nie osiągnie już wyniku lepszego niż czwarta pozycja, którą wywalczyła trzy sezony temu. Teoretycznie więc ten argument odpada. Jednak patrząc na poprzednie rozgrywki Ford Germaz Ekstraklasy, leszczynianki zajęły dwa lata temu ósme miejsce, rok temu siódme i w tym roku wypadałby zająć przynajmniej szóste, by kontynuować statystyczny progres. Tu także potencjalni nowi sponsorzy chętniej by widzieli miejscowy zespół bliżej medalowej strefy PLKK.
Ostatnim, wspólnym dla obu ekip, argumentem dla gry o zwycięstwo w nadchodzącym pojedynku jest walka poszczególnych zawodniczek o pokazanie swoich indywidualnych umiejętności na koniec sezonu, tak by zapaść w pamięci trenerów i działaczy klubowych i mieć potem dodatkową podstawę do udanych negocjacji z potencjalnymi pracodawcami na kolejny sezon.
Podsumowując zapowiedź można liczyć więc na ciekawy i zacięty pojedynek drużyn, o zbliżonym potencjale. Pomimo dwóch porażek w sezonie zasadniczym, gospodynie będą chciały z pewnością wziąć rewanż na koleżankach z Pruszkowa za nieudany początek sezonu. Czy w jego końcówce nastąpi zamiana miejsc w ligowej tabeli czy też nie, będziemy się mogli o tym przekonać już częściowo w piątkowy wieczór.