25.03.2011 20:05, Tomasz Janowicz
Tęcza tylko tłem dla Lidera
Koszykarki Super-Pol Tęczy Leszno zanotowały fatalny występ w pierwszym meczu z Matizol Liderem Pruszków i pozbawiły się prawie szansy na wejście do pierwszej szóstki Ford Germaz Ekstraklasy.
25.03.2011 20:05, Tomasz Janowicz
Z optymistycznych i pełnych nadziei wypowiedzi przed meczem trenera Tęczy, Jarosława Krysiewicza dotyczących tego pojedynku, leszczyńscy kibice mogli zobaczyć tylko jedno, to że miejscowe w ogóle stanęły naprzeciwko gości. Nie można natomiast się było doszukać walki, agresji i pomysłu na grę przeciwko silnemu przeciwnikowi. Błędy, straty, nieskuteczność rzutowa oraz momentami bezradność, to cechy jakimi niestety w tym meczu raziła ekipa gospodyń. Momentami można było odnieść wrażenie, że brakuje motywacji, zespołowej gry i tzw. chemii, która daje siłę do walki o dobry wynik.
Lider w tym pojedynku także nie zagrał rewelacyjnie. Jednak na tle słabo grających leszczynianek można było momentami odnieść wrażenie, że gra pierwsza z ostatnią drużyną Ford Germaz Ekstraklasy. Amerykanki grające w zespole z Pruszkowa wsparte przede wszystkim Martyną Koc stanowiły o sile swojego gości. Trener Arkadiusz Koniecki w przeciwieństwie do swojego kolegi z Leszna, dał też sporo pograć rezerwom swojego teamu. Dziewczyny z ławki zagrały poprawnie i wykorzystały swoje minuty na zdobycie ekstraklasowego doświadczenia.
Podsumowując cały pojedynek można stwierdzić, że przyjezdne przez całe spotkanie dominowały i z minuty na minutę powiększały swoją przewagę. Dzięki większemu zaangażowaniu wygrały 83:56 i są zdecydowanie bliżej zajęcia piątego-szóstego miejsca w lidze.
Kibicom w Lesznie pozostaje tylko wierzyć, że drużyna potrafi zagrać w ostatnich trzech meczach w tym sezonie dużo lepiej i na koniec sezonu zdobyć wyższe niż ósme miejsce.