26.03.2011 19:40, Damian Juszczyk
Wisła "płynie" w kierunku finału
12 - tyle ligowych zwycięstw z rzędu miał na koncie mistrz Polski, Lotos Gdynia, przed pierwszym półfinałowym meczem z "Białą Gwiazdą". Krakowianki jednak zakończyły świetną serię rywalek i po zwycięstwie 74:59 prowadzą 1:0 na drodze do wielkiego finału.
26.03.2011 19:40, Damian Juszczyk
Mecz rozpoczął się od trafienia spod kosza Eweliny Kobryn. "Trójką" odpowiedziała Milka Bjelica, a dwa kolejne "oczka" po szybkiej kontrze dołożyła Elina Babkina (2:5). Efektowny rzut z dystansu Kobryn zmniejszył straty gospodyń (4:5). Monica Wright dobiła po próbie za trzy Pauliny Krawczyk i gdynianki znowu "uciekły" (4:7). Dwa celne rzuty wolne Bjelicy i 4:9. Małgorzata Misiuk spod kosza podwyższyła na 4:11, ale "trójka" Pauliny Pawlak zmieniła wynik na 7:11. Monica Wright trafiła na 7:13. Na linii rzutów wolnych stanęła Nicole Powell i nie pomyliła się (9:13). Wright jednak ponownie zapisała na swoim koncie "trójkę"" (9:14), a Monika Krawczyk błyskawicznie dorzuciła dwa "oczka". Naketia Swanier też błysnęła rzutem trzypunktowym, a kwartę zakończyła Yelena Leuchanka, wykorzystując oba rzuty wolne. 11:21.
Także od celnego rzutu wolnego Yeleny Leuchanki - choć tym razem jednego - zaczęła się druga odsłona. Po wejściu na parkiet trafiła Katarzyna Krężel (14:21), ale zaraz to samo zrobiła Naketia Swanier (14:23). Po mądrym rozegraniu Phillips o punkty postarała się Krężel (17:23). Raz z wolnych trafiła Małgorzata Misiuk (17:24). Nicole Powell rzuciła z bliska - 19:24 i o przerwę na żądanie prosi trener Lotosu. Po powrocie na parkiet pewnie z dystansu trafiła Powell (21:24). Katarzyna Krężel pędziła pod kosz i została sfaulowana - gwizdek sędziego zamieniła na dwa punkty z wolnych (23:24), ale za moment Naketia Swanier rzuciła za trzy. Ewelina Kobryn dwiema akcjami spod kosza dała Wiśle remis (27:27). Po kolejnej przerwie na żądanie szkoleniowca gości Wright popisała się "trójką", ale odpowiedziała Powell. "Trójka" Wright i 29:33. Andja Jelavić zniwelowała przewagę przyjezdnych (31:33). Magdalena Leciejewska ustaliła rezultat do przerwy na 33:33.
Po wyjściu z szatni "na początek" trzeciej części gry trafiła Małgorzata Misiuk, jednak we wspaniałym stylu wyrównała Gunta Basko (35:35). 2+1 Eweliny Kobryn i 38:35. "Trójka" Nicole Powell (41:35) sprawiła, że z przerwy na żądanie skorzystał trener ekipy z Gdyni. Niezawodna Monica Wright pozwoliła Lotosowi "doskoczyć" na 43:41. Po punktach Pauliny Pawlak w połowie kwarty było 45:51. Po rajdzie Powell i oddaniu piłki Pawlak ta druga była faulowana przy próbie oddania rzutu - dwa celne wolne i 47:41. Następny dynamiczny rzut Pawlak powiększył przewagę wiślaczek (49:41). Na niecałe dwie minuty przed końcem trzeciej odsłony było 49:45, ale doskonała w tym dniu Pawlak znów rzuciła "trójkę" (52:45). Rewelacyjna Wright ponownie ruszyła w pogoń. 52:49.
Gunta Basko przedarła się pod kosz rywalek na starcie czwartej kwarty (54:49). Elina Babkina trafiła z dystansu (54:51). "Trójka" Andji Jelavić zmieniła wynik na 57:51. Lotos doprowadził do remisu 57:57 po czterech minutach tej odsłony. Trzypunktowym rzutem krakowskich kibiców ucieszyła Nicole Powell (60:57). Magdalena Leciejewska wykorzystała jeden rzut wolny i 61:57 na pięć minut przed końcem. "Trójka" Erin Phillips pozwoliła Wiśle odskoczyć na 64:57. Gdy Yelena Leuchanka przebiła się pod kosz zrobiło się już 66:57. Po odważnym samodzielnym ataku Phillips na dwie minuty przed końcową syreną było 70:59, a po rzutach wolnych Leuchanki nawet 72:59.
Wiślaczki w końcówce nie dały przeciwniczkom szans i wygrały 74:59. W rywalizacji półfinałowej prowadzą 1:0.