06.04.2011 19:57, Przemysław Soczyński
Widzew w końcu pokonany
Koszykarki INEI AZS Poznań wygrały z Widzewem Łódź 79:72. Dzięki zwycięstwu Akademiczki praktycznie zapewniły sobie utrzymanie w Ford Germaz Ekstraklasie. Poznanianki do zwycięstwa poprowadziła Elżbieta Mowlik, która zdobyła 31 punktów.
06.04.2011 19:57, Przemysław Soczyński
W składzie drużyny z Poznania zabrakło Brittany Gilliam i Chinyere Ukoh. Obie zawodniczki wróciły już do Stanów Zjednoczonych. - Po serii porażek musieliśmy podjąć jakieś radykalne decyzje. Dlatego z zespołem nie było już zawodniczek amerykańskich. Zdecydowaliśmy się je odesłać do domu, aby poprawić atmosferę w drużynie. Jestem niesamowicie dumny z naszych dziewczyn i cieszę się ogromnie, że polskim składem potrafiły wygrać to spotkanie. Teraz spokojnie już możemy przygotowywać się do turnieju finałowego o awans do 1. CLK, gdzie naszym celem jest awans - poinformował Łukasz Zarzycki, dyrektor sportowy INEI AZS.
Po pierwszych dziesięciu minutach poznanianki schodziły na przerwę z minimalnym prowadzeniem 19:18. Jednak od początku drugiej części spotkania Akademiczki zaczęły powoli wypracowywać sobie przewagę. Dzięki skutecznej grze Elżbiety Mowlik, wspomaganej przez Joannę Kędzię, INEA AZS wygrywała po dwóch kwartach 40:29.
Po przerwie koszykarki ze stolicy Wielkopolski tradycyjnie zaczęły seryjnie tracić punkty. Poznanianki roztrwoniły całą przewagę i po akcji Anny Tondel przegrywały 49:51. Końcówka trzeciej kwarty należała jednak do zawodniczek trenera Krzysztofa Szewczyka, które dzięki celnym rzutom za trzy punkty Elżbiety Mowlik, przed ostatnią częścią odzyskały prowadzenie (60:57).
Na początku czwartej kwarty kolejne "trójki" Weroniki Idczak oraz Mowlik dobiły łodzianki, a po akcji Żanety Durak poznanianki ponownie wypracowały sobie bezpieczną przewagę punktową (68:59), której nie oddały do końca spotkania.
- Bardzo obawialiśmy się dzisiejszego meczu, ale udało się. Dziewczyny były bardzo zaangażowane od pierwszej do ostatniej minuty i to przeważyło - mówił po spotkaniu Krzysztof Szewczyk, szkoleniowiec INEI AZS.
- Byłyśmy bardzo zmotywowane przed tym spotkaniem, bo wiedziałyśmy, że musimy wygrać jeden mecz, aby się utrzymać. Kamień spadł nam z serca - dodała Elżbieta Mowlik, która w środę była niekwestionowaną liderką swojego zespołu. Kapitan poznańskiej drużyny zapisała na swoim koncie 31 punktów (6/10 za dwa, 6/13 za trzy).