18.04.2011 07:07, Przygotował: Damian Juszczyk
Jak smakuje mistrzostwo Polski?
- Wiele wspaniałych zaciętych widowisk, emocje do samego końca i wreszcie upragniony tytuł mistrza Polski! Koszykarki Wisły Can-Pack Kraków zdobyły 21. trofeum dla najlepszej drużyny w kraju w historii klubu. A jak smakuje mistrzowski tytuł? O to pytaliśmy - tuż po końcowej syrenie niedzielnego starcia - Bohaterki i Bohaterów "Białej Gwiazdy".
18.04.2011 07:07, Przygotował: Damian Juszczyk
Zawodniczki:
Gunta Baško: - Jesteśmy podwójnie szczęśliwe, bo dokonałyśmy tego po bardzo zaciętym meczu! Dla mnie tytuł ma jeszcze dodatkowy smak, gdyż w trakcie sezonu pokonałam kontuzję.
Paulina Gajdosz: - Dwa ostatnie mecze były dla nas ciężkie, dlatego bardzo się cieszymy, bo to było trudne do zdobycia mistrzostwo Polski!
Katarzyna Gawor: Ale stres! (śmiech) Strach niesamowity, ale od początku do końca wierzyłam w moją drużynę i bardzo się cieszę, że zdobyłyśmy to mistrzostwo, bo zasłużyłyśmy. Już na starcie sezonu mówiłam w wywiadzie, że "idziemy na mistrza" i dopięłyśmy swego!
Dorota Gburczyk-Sikora: - To jedna z najpiękniejszych chwil i jedno z moich ładniejszych mistrzostw, bo w takiej sytuacji, w jakiej jestem (czyli w sytuacji "przyszłej mamy" - przyp. D.J.). Chciałam pogratulować dziewczynom, ponieważ były dzielne do samego końca i walczyły z wszelkimi przeciwnościami, które pojawiały się na ich drodze. Gratuluję im z całego serca. Jestem bardzo szczęśliwa.
Andja Jelavić: - To był niesamowity mecz! Jestem ogromnie szczęśliwa, że wygrałyśmy!
Ewelina Kobryn: - W końcu odetchnęłam z ulgą. Moja radość jest nie do opisania! Należało nam się to zwycięstwo. Wierzyłyśmy, że w tym roku nikt nie przeszkodzi nam w zdobyciu tytułu mistrzowskiego. Teraz wreszcie możemy cieszyć się z tego, na co tak długo czekałyśmy!
Katarzyna Krężel: - Bardzo się cieszymy. Ogólnie to teraz wariujemy, więc ciężko mi cokolwiek powiedzieć, ale cieszę się, że zakończyłyśmy tę serię. Fajnie, wracamy do domu, idziemy świętować. Myślę, że mecz był ciekawy dla kibiców, bo emocjonujący - dla nas nie do końca w tych ostatnich fragmentach, ale radość po takich zaciętych meczach jest większa!
Magdalena Leciejewska: - Co prawda, nie mogłam wspomóc koleżanek w tych meczach, ale cieszę się, bo dziewczyny spisały się na medal, i to na złoty medal. Dobrze, że zakończyłyśmy tutaj tę rywalizację. Cóż nam teraz pozostaje? Cieszyć się, jechać do Krakowa i świętować!
Yelena Leuchanka: - Tak strasznie tego chciałam! To był dla mnie burzliwy sezon - przeszłam z jednego zespołu do innego. W Wiśle walczyłyśmy w kontuzjami. Zdobycie tytułu to tak wielka sprawa dla Krakowa, dla Wisły! Jestem dumna, że mogę być częścią tego klubu ze wspaniałymi tradycjami. Zabieramy puchar "do domu", dla kibiców. Gratulacje i podziękowania dla koleżanek z drużyny, dla całego sztabu. Wszyscy byli niesamowici przez cały sezon. Dzisiaj wyszłyśmy na parkiet jako zespół, byłyśmy razem do końca i wygrałyśmy.
Paulina Pawlak: - Ogromna radość. Bardzo się cieszymy. Był to naprawdę ciężki mecz, ale najważniejsze, że wygrałyśmy - może nie w jakimś super stylu, jednak liczy się zwycięstwo i w końcu mamy upragnione mistrzostwo w Krakowie!
Erin Phillips: - Jestem bardzo szczęśliwa. Z całą drużyną pracowałyśmy tak ciężko! Na dodatek, sobotni mecz był niezwykle trudny. Warto było dawać z siebie wszystko, bo smak mistrzostwa jest wspaniały!
Nicole Powell: - Jestem dumna, że mogę być częścią tej drużyny. Dziewczyny są świetne, cały sztab jest cudowny i strasznie się cieszę, że jestem w zespole.
Agnieszka Śnieżek: - To jest moje pierwsze mistrzostwo - bardzo się cieszę, że mogłam je zdobyć z dziewczynami. Mam nadzieję, że w przyszłych latach jeszcze je zdobędę!
Maja Vučurović: - To mój pierwszy seniorski tytuł. Coś wspaniałego! Lubię trzymać ten puchar - to świetna sprawa! Jestem bardzo szczęśliwa, zespół wykonał wielką pracę, gratuluję nam wszystkim. Mamy to, o co walczyłyśmy!
Sztab trenerski:
Jorge Aragones: - Ciężko pracowaliśmy i zasłużyliśmy na to. Dziewczyny walczą o mistrzostwo przez cały rok i teraz je mają. To fantastyczne!
Artur Golański: - Strasznie chciałem podziękować dziewczynom, że przez te całe dziewięć miesięcy traktowały mnie jak pełnoprawnego członka zespołu. Pytały się, słuchały mnie i to jest dla mnie bardzo ważne. A medal jest zwieńczeniem naszej wielomiesięcznej pracy.
Jose Hernandez: - Zasłużyliśmy na tytuł. Byliśmy najlepszą drużyną sezonu zasadniczego. Przez cały sezon pojawiało się mnóstwo kłopotów. Także w finałach musieliśmy sobie radzić z kontuzjami Leciejewskiej i Kobryn. Tym bardziej zespołowi się to należało: zawodniczkom i wszystkim w klubie. Jestem bardzo szczęśliwy.
Piotr Dunin-Suligostowski, wiceprezes TS Wisła i generalny menadżer Wisły Can-Pack Kraków:
- Jesteśmy szalenie szczęśliwi. Jeszcze nie ochłonęliśmy. Wczoraj przeżyliśmy traumę - może nie tyle z powodu przegranego meczu, ale dlatego, że tak straszliwie to spotkanie nam nie wyszło i że zagraliśmy zdecydowanie poniżej naszych możliwości. Wiedzieliśmy, że musimy zmobilizować się na dzisiaj. Tym razem dziewczyny zagrały na nieporównywalnie wyższym poziomie koncentracji i szczęśliwie wygraliśmy mecz. Mogliśmy w dramatycznych okolicznościach nie odnieść zwycięstwa, choć chyba nie byłoby to sprawiedliwe, bo przez większość czasu kontrolowaliśmy grę i myślę, że byliśmy lepszym zespołem.