,

Lista aktualności

Ana Dabovic: Jestem nie do zatrzymania!

- Mam w sobie mnóstwo pozytywnej energii. A na parkiecie jestem... nie do zatrzymania! - mówi w pierwszym polskim wywiadzie po transferze do drużyny "Białej Gwiazdy" zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków, Serbka Ana Dabovic.

,

Kontrakt z Wisłą Can-Pack Kraków podpisany. Dlaczego wybrałaś Polskę? - Oferta Wisły była najbardziej interesująca. Chciałam mieć szansę na występy w Eurolidze w barwach klasowej drużyny, obok innych świetnych graczy, więc decyzja o przyjęciu propozycji krakowskiego klubu była prosta! W ostatnim sezonie grałaś w Dynamie Nowosybirsk. Jak oceniasz rosyjską przygodę? - Zakończony sezon był pełen sukcesów. Byłam bardzo zadowolona z moich występów oraz z tego, że nasza drużyna dotarła do najlepszej "ósemki" rozgrywek europejskich i skończyła na szóstym miejscu rywalizację w lidze rosyjskiej, która jest jedną z najlepszych lig w Europie. Jesteś młodą, ale już doświadczoną zawodniczką. Co uważasz za swój największy sukces w dotychczasowej karierze? - Rzeczywiście, jestem jeszcze naprawdę młoda, ale moja kariera układa się szczęśliwie. Byłam najlepszym strzelcem Ligi Adriatyckiej, dwa lata pod rząd, w wieku 16-17 lat. Zdobyłam srebrny i brązowy medal z drużyną narodową, a także byłam najlepiej asystującą zawodniczką Mistrzostw Europy do lat 20. Jednak zdecydowanie najcenniejsze są osiągnięcia z ostatnich rozgrywek, czyli pierwsze miejsce w klasyfikacji strzelców FIBA EuroCup Women i ligi rosyjskiej, a także lokata w pierwszej piątce asystujących w obu rywalizacjach. Jakie są twoje najmocniejsze strony na parkiecie? - Jestem nie do zatrzymania! (śmiech) Moim ulubionym elementem koszykarskim są podania. Uwielbiam zagrywać dobre piłki do koleżanek i asystować. Lubię też wyzwania w pojedynkach "jeden na jeden". Tytuł najlepiej punktującej koszykarki rozgrywek FIBA EuroCup Women jest twój. Planujesz powtórzyć ten wyczyn w Eurolidze? - Byłoby miło! (śmiech) Na parkietach Euroligi pewnie będzie o to trochę trudniej, ale jestem bardzo podekscytowana, że będę grała z i przeciwko najlepszym zawodniczkom i liczę na kolejny udany sezon. Jaką jesteś osobą? Co lubisz robić w wolnym czasie? - Mam w sobie mnóstwo pozytywnej energii. Wolny czas chętnie dzielę z innymi - spotykając się twarzą w twarz albo rozmawiając z przyjaciółmi i rodziną przez internet - na Skype’ie. Wiele osób zachwyca się nie tylko twoją grą, ale też... urodą. Zdradzisz kibicom sekret, czy masz "najwierniejszego fana"? - Po pierwsze, dziękuję za komplement. Tak, chcę podzielić się sekretem z kibicami - jestem wolna! (śmiech) Jakie są twoje cele przed wiślackim sezonem? - Te rozgrywki będą dla mnie nowym doświadczeniem. Chcę po prostu dobrze grać i pomagać drużynie w realizacji marzeń. Co chciałabyś powiedzieć kibicom Wisły? - Żeby przyszli i oglądali wszystkie nasze mecze, bo na pewno będzie na co patrzeć! Potrzebujemy ich wsparcia, żeby osiągać nasze cele.