20.05.2011 08:06, Łukasz Czuku
Ankieta personalna: trener Miodrag Gajić
- Zacząłem uprawiać piłkę nożną, ale nie spodobała mi się. Dyscyplina ta nie pasowała do mojej mentalności, gra była za wolna - mówi Miodrag Gajic, szkoleniowiec Widzewa Łódź.
20.05.2011 08:06, Łukasz Czuku
Dlaczego wybrał Pan koszykówkę?
- Zacząłem uprawiać piłkę nożną, ale nie spodobała mi się. Dyscyplina ta nie pasowała do mojej mentalności, gra była za wolna. Zdecydowałem się na koszykówkę, która jest dyscypliną bardziej dynamiczną i ciągle coś się w niej dzieje.
Gdyby nie związał się Pan z koszykówką, to...?
- Zajmowałbym się piłką nożną.
Jaki jest największy sukces w Pana dotychczasowej karierze trenerskiej?
- Brązowy medal Mistrzostwo Polski z zespołem Bobry Bytom.
Czy poza koszykówką uprawia Pan jeszcze jakieś inne sporty?
- Jeżdżę na rowerze górskim.
Jak spędza Pan czas wolny?
- Jest go coraz mniej, ale jeśli go mam, to staram się spędzić z moimi dziećmi.
Jaka jest Pana ulubiona potrawa?
- Placek po śląsku.
Jaki jest Pana ulubiony napój?
- Sok pomarańczowy.
Jakiej muzyki słucha Pan najchętniej?
- DJ Pete Tong.
Czy ma Pan swój ulubiony film i ulubioną książkę?
- Ulubiona książka - "Per aspera ad astra". Nie mam ulubionego filmu.
Pana ulubiona aktorka i ulubiony aktor?
- Marylin Monroe i Clark Gable.
Ulubiony zespół muzyczny?
- Humble Pie.
Jakie ma Pan hobby i zainteresowania pozasportowe?
- Jazda na rowerze górskim.
Czy ma Pan ulubione miejsce w Łodzi?
- Manufaktura. Niestety, praktycznie nie mam czasu na to, by wyjść z domu.
Który kraj chciałby Pan najbardziej odwiedzić?
- Australia, a w szczególności jej "dzika" część.
Najlepszy sposób na spędzenie wakacji?
- Podróż w ciekawe miejsce.
Jakie jest Pana sportowe marzenie?
- Mistrzostwo Polski - najlepiej z koszykarkami Widzewa.
A marzenie życiowe?
- Mam rodzinę, która toleruję moją nieobecność w domu - czego chcieć więcej?
Człowiek, którego podziwia Pan i którego uważa za autorytet?
- Jest wiele osób, które podziwiam. W koszykówce na pewno jest to legendarny trener Bob Knight.
Co zamierza Pan robić po zakończeniu przygody z koszykówką?
- Nie myślę o zakończeniu kariery. Sądzę, że będę cały czas związany z koszykówką.
Pana życiowe motto?
- Tylko ciężką pracą można osiągnąć sukces, sam talent nie wystarczy.