22.12.2006 06:25, Rozmawiał: Mariusz Kolekta
Agnieszka Kułaga: Pojechać na finałowy turniej
Zaledwie jednym punktem 60:59 przegrała swój mecz na szczycie w Division I amerykańskiej ligi NCAA drużyna Valpo, w której występuje Polska rozgrywająca Agnieszka Kułaga. Rywalem był zespół Notre Dame, a mecz rozegrany został w ramach pre-season, podczas którego swoje pojedynki rozgrywają drużyny z całych Stanów Zjednoczonych, stąd ogromne zainteresowanie tym spotkaniem.
22.12.2006 06:25, Rozmawiał: Mariusz Kolekta
Na trybunach zasiadło około trzech tysięcy widzów, którzy podziwiali wspaniałą grę polskiej zawodniczki. Agnieszka spędziła na boisku 34 minuty w których zdobyła 10 punktów, popisała się 5 zbiórkami, 2 asystami i 3 przechwytami. Niestety, tak dobre statystyki nie pomogły w odniesieniu cennego zwycięstwa. Po tym meczu zamieniliśmy z polską zawodniczką kilka słów.
Aga, jakiej rangi był to mecz i jak oceniasz to spotkanie?
- Notre Dame jest naszym odwiecznym rywalem, ponieważ to drużyna również z Indiany i uniwersytet mieści się mniej niż godzinę drogi od nas. Jest to zespół, który wygrał całe rozgrywki NCAA pięć lat temu i są jedną z najlepszych drużyn w całych Stanach. Zarówno dla nich jak i dla nas wynik był bardzo istotny szczególnie ze względu na prestiż. Co roku mecz przyciąga bardzo dużo widzów i tak też było tym razem. Była to wojna, którą niestety przegrałyśmy w ostatniej sekundzie, co bardzo bolało.
Jak będą wyglądały Twoje najbliższe dni, jak wiadomo zbliżają się święta i sylwester?
- Po dzisiejszym meczu lecę na kilka dni do Polski. Chcę spędzić Święta z rodziną i spotkać się ze znajomymi. Niestety zaraz po Świętach gramy następne mecze więc nie mogę zostać za długo w Polsce, ale cenię sobie nawet te kilka dni spędzone w domu.
Czego oprócz Wesołych Świąt życzysz sobie w nadchodzącym nowym roku?
- Na pewno ze sportowego punktu widzenia chcemy wygrać swoją konferencję i później pojechać na finałowy turniej NCAA. Poza tym zdrowia i szczęśliwego lotu do Polski.
Życzę ci tego w imieniu redakcji PLKK i dziękuję za rozmowę.
- Dziękuję.