,

Lista aktualności

Falstart Odry

Od porażki rozpoczęły zmagania w Ford Germaz Ekstraklasie koszykarki KS Odry Brzeg. Podopieczne Vadima Czeczuro w pierwszej kolejce uległy Tęczy Leszno 50:61.

,

Brzeżanki przed własną publicznością zaprezentowały się w nowych strojach. W tym sezonie brzeska Odra grać będzie w sukienkach w barwach zielono-biało-czerwonych. Nie przyniosły one jednak gospodyniom szczęścia. Od początku spotkania trwała zacięta i wyrównana gra. Mecz nie był pięknym widowiskiem koszykarskim, ale na brak walki na parkiecie - często w parterze - kibice narzekać nie mogli. Pierwszą kwartę lepiej zagrały miejscowe. Długie akcje przynosiły efekt w postaci punktów spod kosza. Dobrze rozgrywała Inna Kochubei, dogrywając piłki do Eweliny Buszty i Ebony Ellis. Leszczynianki zaś długo nie potrafiły wstrzelić się w kosz z półdystansu i jedyne punkty na początku spotkania zdobyły dwoma rzutami zza linii 6,75 m. Druga kwarta była nieco odmienna. Brzeżanki przyśpieszyły grę, jednak decydowały się często na szybkie i nieprzygotowane rzuty. To odbiło się na celności. Leszczynianki za sprawą Małgorzaty Chomickiej i Dominiki Urbaniak wyszły na minimalne prowadzenie. Skuteczność rzutów w obu ekipach diametralnie spadła, a gra bardzo się zaostrzyła. Po przerwie w brzeskim zespole nastąpiła niemoc. Raz po raz koszykarki Odry Brzeg próbowały trafić z dystansu za trzy punkty, jednak piłka nie wpadała do obręczy. W całym spotkaniu brzeżanki trafiły tylko jeden raz za trzy punkty na... dwadzieścia osiem prób! Koszykarki Tęczy widząc rażącą nieskuteczność brzeżanek zacieśniły defensywę pod koszem co zaowocowało wysoko wygraną kwartą 15:4. W ostatniej odsłonie obraz gry nie uległ zmianie. Obie drużyny wciąż raziły nieskutecznością z tym, że leszczynianki grały często długie akcji nie śpiesząc się z oddawaniem rzutów. Brzeżanki wciąż próbowały odrobić straty indywidualnymi akcjami, które jednak również nie przynosiły oczekiwanego efektu. Obie drużyny zanotowały łącznie aż 39 strat. W brzeskim zespole zabrakło kapitan Marty Żyłczyńskiej, której absencja spowodowana była sprawami osobistymi. Dobrze zaprezentowała się nowa zawodniczka Tęczy Marke Freeman, która wspólnie z Fox-Griffin rozciągały grę leszczyńskiej drużyny. Ostatecznie Tęcza Leszno wywiozła z Brzegu dwa cenne punkty za zwycięstwo 61:50.