,

Lista aktualności

Energa Toruń rozbiła Tęczę Leszno

Koszykarki Energi Toruń bardzo udanie zainaugurowały sezon we własnej hali. "Katarzynki" przed własną publicznością pokonały Tęczę Leszno 85: 62. Świetny debiut zanotował najnowszy nabytek toruńskiego zespołu - Bridgette Mitchell. Dzięki 27 zdobytym punktom i 13 zbiórkom Amerykanka skończyła spotkanie z double-double.

,

"Katarzynki" prowadziły od początku do końca pojedynku. Pierwsze punkty dla torunianek zdobyła z linii rzutów wolnych Jelena Maksimović. Po 4 minutach gry na tablicy wyników widniało już 11:4 i szkoleniowiec Tęczy Leszno Dariusz Raczyński poprosił o czas. Jednak rozmowa z trenerem nie poprawiła zbyt wiele w grze leszczynianek. Po indywidualnej akcji Róży Ratajczak zakończonej celnym rzutem torunianki prowadziły już 15:4. Kilka chwil później pierwszy raz na parkiet wyszła nowa "Katarzynka" - Bridgette Mitchell. Po pierwszej kwarcie gospodynie wygrywały 22:9. Druga kwarta to prawdziwy popis torunianek. Najjaśniejszą postacią w zespole Energi Toruń była debiutantka Mitchell. Amerykanka trafiała z różnych pozycji, często zbierała również piłkę spod atakowanej tablicy. Właśnie w strefie podkoszowej przewaga torunianek była najwidoczniejsza. Niesione dopingiem swoich kibiców "Katarzynki" powiększały przewagę nad rywalkami. Zawodniczki Tęczy Leszno nie mogły dotrzymać kroku gospodyniom. Na przerwę obydwa zespoły udawały się przy stanie 46:27 dla Energi Toruń. Tuż po powrocie z szatni obydwa zespoły były bardzo nieskuteczne, w grze drużyn widać było jeszcze sporo niedokładności. "Katarzynki" kontrolowały przebieg spotkania, właśnie one dyktowały rywalkom warunki gry. Przed ostatnią kwartą torunianki prowadziły już 63:38. Następnie torunianki zanotowały pewien przestój w grze. Zawodniczki Tęczy zdobyły kilka łatwych punktów. Dopiero po przerwie na żądanie trenera Elmedina Omanicia sytuacja na parkiecie znów się uspokoiła. W końcówce szansę debiutu na parkietach ekstraklasy przed własną publicznością otrzymały najmłodsze zawodniczki w zespole: Kaja Darnikowska, Roksana Płonka oraz Kinga Kowalska. Ostatecznie Energa Toruń pewnie pokonała przed własną publicznością zespół Tęczy Leszno 85:62. Pierwsze spotkanie w hali toruńskiego "Spożywczaka" zawodniczki Energi Toruń mogą zaliczyć do udanych. Energa z dobrej strony zaprezentowała się swoim kibicom, którzy środowego wieczoru głośnym dopingiem wspomagali toruński zespół. Wymarzony debiut w nowym zespole zanotowała Bridgette Mitchell - rzuciła 27 punktów i zebrała spod tablic 13 piłek (w tym 8 spod kosza rywalek). Po raz kolejny 18 "oczek" dla toruńskiego zespołu zdobyła Leah Metcalf. W leszczyńskim zespole warto wyróżnić byłą zawodniczkę Energi Toruń - Justynę Grabowską. Popularny "Wróbel" rzuciła 17 punktów i dodała do tego po 4 asysty i zbiórki.