08.10.2011 17:45, Agnieszka Głowacka
Lotos Gdynia gromi w Poznaniu
MUKS Poznań nie nawiązał równorzędnej walki z Lotosem Gdynia. Beniaminek Ford Germaz Ekstraklasy uległ gdyniankom na własnym parkiecie aż 51:88.
08.10.2011 17:45, Agnieszka Głowacka
Zespół Lotosu Gdynia bardzo dobrze rozpoczął dzisiejsze spotkanie i wypracowanej w pierwszych minutach przewagi nie oddał do końca meczu. W gdyńskiej drużynie najwięcej punktów zdobyła dziś Jolene Anderson, która 12 ze swoich 22 "oczek" zdobyła już w pierwszej połowie. Kolejny bardzo dobry występ ma również na swoim koncie Magdalena Ziętara. Zawodniczka, która występowała w przeszłości w barwach poznańskiej drużyny zdobyła dziś 11 punktów.
- Do dzisiejszego spotkania podeszłyśmy skoncentrowane i starałyśmy się utrzymać to przez 40 minut. Był to dla nas mocny trening i mogłyśmy przećwiczyć nowe zalożenia taktyczne przed kolejnymi zmaganiami - powiedziała po meczu Ziętara. - Wróciłam do Poznania tym razem w barwach Lotosu. Mimo, że był to mecz z moją byłą druzyną nie traktowałam go jakoś specjalnie. Do każdego spotkania staram się podchodzić tak samo - dodała.
Aż cztery podopieczne Javiera Fort Puente zanotowaly dziś na swoim koncie podwójną zdobycz punktową. Były to Jolene Anderson - 22, Ines Ajanovic oraz Magda Ziętara po 11 i Geraldine Robert 10. - Ogólnie był to dla nas bardzo dobry mecz. Realizowałyśmy polecenia trenera i wykonałyśmy dziś bardzo dobrą pracę w obronie. Dzięki temu miałyśmy znakomite okazje w ataku. Zwycięstwo pozwala nam przygotowywać się do środowego spotkania w dobrych nastrojach. A to przed meczem z Ekaterinburgiem jest bardzo ważne - powiedziała po meczu Francuzka, Geraldine Robert.
Zadowolony z postawy swoich zawodniczek w pierwszej połowie był po meczu również trener Fort Puente. - Zagraliśmy bardzo dobrze w pierwszej połowie. Byliśmy skoncentrowani od pierwszych minut i dziewczyny zostawiły wiele energii na parkiecie. W drugiej połowie podobnie jak w meczu z ŁKS-em mieliśmy problemy z faulami i nie mogliśmy grać tak szybko i agresywnie jak byśmy chcieli. Drużyna była dziś prawdziwym zespołem. Co warte podkreślenia - mieliśmy aż 24 asysty. W każdej akcji szukaliśmy dodatkowego podania, które wyprowadzi kogoś innego na pozycję do oddania rzutu - powiedział Hiszpan. - Tak buduje się prawdziwą drużynę - dodał.
Kolejne ligowe spotkanie Lotos rozegra z Matizolem Lider Pruszków w niedzielę, 16 października w Gdyni. Zanim to jednak nastąpi, gdyńska drużyna zainauguruje na własnym parkiecie rozgrywki euroligowe. Pierwszym przeciwnikiem Lotosu będzie UMMC Ekaterinburg. Początek spotkania w środę, 12 października o godz. 17:45.