,

Lista aktualności

Leona Jankowska prowadzi do zwycięstwa

Widzewianki odniosły drugie zwycięstwo w tym sezonie pewnie pokonując Odrę Brzeg 74:61. Duży udział w tym zwycięstwie miała Leona Jankowska, która zdobyła aż 28 punktów!

,

Choć mecz zaczął się dla łódzkiego zespolu dobrze, bo po ładnej akcji Lidii Kopczyk i punktach Jankowskiej było 4:0, to początek nie był najlepszy w wykonaniu Widzewa. Obie strony seryjnie marnowały dogodne okazje, a poziom spotkania był daleki od idealnego. Na szczęście dla łodzianek już po sześciu minutach trzy faule zebrała Ebony Ellis, najskuteczniejsza w szeregach Odry, i wiadome było, że w tym meczu będzie musiała grac bardziej zachowawczo. Mimo to zdołała przeprowadzić udaną akcję 2+1 doprowadzając do remisu 11:11. Parę chwil później gospodynie schodziły na pierwszą przerwę przegrywając 12:14. W drugiej kwarcie łodzianki wzięły się do ostrej pracy, a pod koszem brylowała Leona Jankowska, która już do przerwy miała aż 9 zbiórek. Wsparła ją Barbara Głocka i Anna Tondel, a pierwsze punkty w tym sezonie zdobyła Kamila Polit. Pod nieobecność Ellis, którą trener Wadim Czeczuro zaczął oszczędzać ze względu na liczbę przewinień, ciężar zdobywania punktów w Odrze wzięła na siebie druga Amerykanka na placu gry Jessica Starling. Nie otrzymała jednak wystarczającego wsparcia ze strony koleżanek co spowodowało, że ta kwarta należała zdecydowanie do Widzewa i zakończyła się wynikiem 23:9, co właściwie ustawiło dalszy przebieg meczu. W czwartej kwarcie wreszcie na parkiecie zameldowała się Kamila Trojanowska i na efekty nie trzeba było długo czekać, bo od razu popisała się efektownym rzutem za trzy. Później uspokoiła nieco grę, co było potrzebne na pozycji numer jeden. Dobrze wprowadziła się także Aleksandra Pawlak, która rozruszała grę Widzewa. Zresztą, podobnie jak Kamila, zdobyła trójkę na początku kwarty - po tym rzucie jej zespół prowadził różnicą 16 "oczek" i stało się jasne, że już nie przegra. Niestety w meczu nie obyło się bez ofiar - występ w Łodzi przedwcześnie zakończyła Natalia Tajerle z podejrzeniem skręcenia kolana. Spotkanie w hali Parkowej miało jednak swoją gwiazdę - bezapelacyjnie była nią Leona Jankowska, która zdobyła 28 punktów i miała 14 zbiórek co pozwoliło jej "wykręcić" fantastyczny EVAL - 33. Dzięki temu znajduje się w czołówce głównych statystyk PLKK. - Wygrałyśmy dlatego, że grałyśmy zespołowo. Znamy się i rozumiemy na boisku coraz lepiej, co jest widoczne. Byłyśmy lepsze pod tablicami - skomentowała wygraną popularna Leo. - Jakbyśmy bały się wygrywać z takimi zespołami jak Lider Pruszków czy Artego Bydgoszcz. Może zwycięstwo z Odrą pozwoli nam się przełamać - dodała Anna Tondel. - Ten mecz musiałyśmy wygrać i to się udało. To zwycięstwo mocno nas podbudowało. Brakowało nam tego żebyśmy uwierzyły w siebie – zakończyła Barbara Głocka. Należy odnotować, że w ekstraklasie zadebiutowała młoda Anna Kolasa. 19-latka grała przez ostatnie dwie minuty meczu, jednak jeszcze nie zdołała zdobyć swoich pierwszych punktów w najwyższje klasie rozgrywkowej.