,

Lista aktualności

Freeman prowadzi Tęcze do zwycięstwa

Marke Freeman okazała się zawodniczką, która poprowadziła swój zespół do drugiego zwycięstwa w sezonie 2011/12. Amerykanka wzięła na siebie ciężar zdobywania punktów i dzięki pomocy reszty drużyny przechyliła szalę wygranej na korzyść Tęczy Leszno. Widzew natomiast zanotował kolejną porażkę.

,

Początek meczu był pokazem nieskuteczności z obu stron. Przez prawie 5 minut do obu koszy padło w sumie tylko 6 punktów. W końcówce pierwszej ćwiartki, to łodzianki okazały się lepsze i wyszły na czteropunktową przewagę. Druga kwarta wyglądała już lepiej pod względem skuteczności. Miejscowe nabrały też tempa gry i w ostatnich minutach kwarty, dzięki skutecznej i widowiskowej grze Freeman, wyszły na upragnione prowadzenie. Wydaje się, że był to przełomowy moment w całym meczu. Tęcza uzyskała wtedy lekką przewagę i zaczęła kontrolować przebieg spotkania. Do przerwy na tablicy widniał wynik 32:30. Po zmianie stron obraz gry nie uległ już zasadniczej zmianie. Kibice obserwowali szybkie, dynamiczne akcje, przeplatane jednak chaotyczną i nieskuteczną grą z obu stron. Nadal jednak to Tęcza lekko przeważała i po trzeciej kwarcie zwiększyła przewagę o kolejne 3 "oczka". Ostatnia odsłona tego pojedynku była bardzo emocjonująca. Wynik oscylował często koło remisu i każde punkty zdobyte pod rząd, przez jedną z drużyn, mogły zdecydować o wygranej. Więcej zimnej krwi w końcówce zachowały jednak gospodynie. Pomimo tego, że w ostatnich minutach Widzew lekko przeważał, to one ostatecznie mogły się cieszyć z dwóch upragnionych punktów. Mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 58:55.dla Tęczy Leszno. W ekipie leszczyńskiej oprócz wspomnianej Freeman na słowa pochwały zasłużyły z pewnością i pozostałe zawodniczki. Anna Kuncewicz i Dominika Urbaniak walczyły na deskach jak równy z równym. Ich punkty w tym spotkaniu padały też w ważnych momentach. Dobre spotkanie zaliczyła Justyna Grabowska, która swoją dynamiką gry sprawiała wiele kłopotu przyjezdnym. Dobry debiut zaliczyła z kolei Ewelina Gala. Co prawda nie imponowała skutecznością, ale jej pobyt na parkiecie wniósł wiele dobrego do gry zespołu. Tęcza w końcu wygrała też rywalizację na deskach. Ten element na pewno przyczynił się też do odniesienia tego cennego zwycięstwa. W drużynie przyjezdnych z dobrej strony pokazały się Anna Tondel i Leona Jankowska. W ataku wspierały je skutecznie Paulina Misiek i Aleksandra Pawlak. Niestety zawiodła w tym spotkaniu zdecydowanie Natalia Małaszewska. Widzewianki kolejnych punktów muszą więc szukać w nadchodzących spotkaniach.