30.10.2011 17:43, Robert Strupiechowski
Wisła wygrywa z Liderem
W meczu 6 kolejki Ford Germaz Ekstraklasy Wisła Can-Pack Kraków pokonała we własnej hali Matizol Lider Pruszków 61:53. Najskuteczniejszą Wiślaczką w meczu okazała sie Erin Phillips, która zdobyła dla swojego zespołu 17 punktów. Było to szóste kolejne zwycięstwo zespołu Białej Gwiazdy w rozgrywkach o mistrzostwo Polski, a dziewiąte w tym miesiącu dodając mecze, które Wisła Can-Pack rozegrała w Eurolidze.
30.10.2011 17:43, Robert Strupiechowski
Spotkanie zespołu Białej Gwiazdy z drużyną prowadzoną przez trenera Arkadiusza Konieckiego nie było łatwym meczem, przez dłuższy okres meczu wiślaczki "goniły" wynik i dopiero w końcówce trzeciej kwarty uzyskały bezpieczną przewagę.
Wisła Can-Pack Kraków mecz z Matizolem Liderem Pruszków rozpoczęła w następującym zestawieniu: Paulina Pawlak, Nicole Powell, Katarzyna Krężel, Erin Phillips i Petra Ujhelyi. Pierwsze punkty w meczu zdobyła Węgierka Petra Ujhelyi, ale za moment odpowiedziała celnie Aleksandra Chomać. Za chwilę po faulu Alicji Bednarek Erin Phillips celnie wykonuje dwa rzuty wolne i Wisła Can-Pack wychodzi na prowadzenie 4:2. Olivia Tomiałowicz za moment trafia i zdobywa dwa punkty, w momencie oddawania rzutu jest faulowana. Jednak rzut wolny jest już niecelny. Wiślaczki mają kłopoty z finalizowaniem swoich akcji i w 4 minucie pierwszej kwarty niespodziewanie przewagę punktową uzyskują pruszkowianki. Najpierw za dwa punkty trafia Aleksandra Chomać, za moment Amber Holt. Gdyby tego było mało, po chwili za trzy punkty trafia Anna Wielebnowska i w 5 minucie spotkania Matizol prowadzi 11:4. W 6 minucie meczu trener Arkadiusz Koniecki desygnuje do gry Sydney Colson, dla której jest to debiut na parkietach Polskiej Ligi Koszykówki Kobiet. Na cztery minuty przed zakończeniem pierwszej kwarty trener Jose Hernandez prosi o czas. Po krótkiej przerwie punkty dla Białej Gwiazdy zdobywa Katarzyna Krężel. Pod koniec pierwszej kwarty spotkania wiślaczkom udaje się "dogonić" swoje rywalki. Pierwsza odsłona kończy się jednopunktową wygraną drużyny z Pruszkowa 14:13.
Wynik w drugiej kwarcie uruchamia Ana Dabović, która jest faulowana przez Karolinę Stanek, ale wykorzystuje tylko jeden rzut wolny. Doprowadza jednak do remisu 14:14. Po chwili dwa punkty zdobywa Petra Ujhelyi i Wisła Can-Pack odzyskuje prowadzenie 16:14. Za moment celnie odpowiada Alicja Bednarek i znów jest remis 16:16. Milka Bjelica trafia z półdystansu, wyprowadzając Wisłę Can-Pack na prowadzenie 18:16. W odpowiedzi za trzy punkty trafia dla zespołu z Pruszkowa Karolina Stanek. Riposta Wisły Can-Pack - celny rzutz dystansu oddaje Paulina Pawlak i Wisła Can-Pack znów obejmuje prowadzenie 21:19. Jednak po chwili dla drużyny przyjezdnej trafiają Aleksandra Chomać i Sydney Colson. W tym okresie meczu gra jest bardzo wyrównana. Ostatecznie drugą kwartę podobnie jak pierwszą jednym punktem wygrywają koszykarki Matizolu Lidera Pruszków. Po dwóch kwartach meczu Matizol Lider Pruszków prowadził w Krakowie 29:27.
Trzecia kwarta zaczyna się od celnego rzutu z dystansu Alicji Bednarek i drużyna gości uzyskuje 5-punktową przewagę. Przez kolejne minuty gry obydwie drużyny grają nieskutecznie. O czas poprosił trener Wisły Can-Pack Jose Hernandez. Po krótkiej przerwie punkty znów zdobywają pruszkowianki, celnie piłkę do kosza posyła Alicja Bednarek i Matizol prowadzi 34:27. Są wreszcie dwa punkty dla Wisły Can-Pack, zdobywa je Milka Bjelica. Kolejne punkty na swoim koncie zapisuje Aleksandra Chomać, skutecznie egzekwując rzuty wolne. W końcówce trzeciej kwarty przy stanie 39:38 dla Matizolu dla Białej Gwiazdy trafiają: Milka Bjelica, za trzy punkty Katarzyna Krężel. Ostatnią akcję w trzeciej kwarcie inicjuje i następnie finalizuje Erin Phillips zdobywając na równi z syreną dwa punkty. Jest to przełomowy moment meczu. Wisła Can-Pack po trzeciej kwarcie uzyskuje prowadzenie 45:39.
Matizol Lider Pruszków nie składa broni. Czwarta kwarta zaczyna się od "trójki" Anny Wielebnowskiej. Riposta wiślaczek jest szybka, Katarzyna Krężel trafia za trzy punkty i od tego momentu Wisła Can-Pack zaczyna kontrolować przebieg meczu. Czwarta kwarta kończy się zwycięstwem Wisły Can-Pack 16:14, a cały mecz zwycięstwem krakowianek 61:53.
W hali obecna była powracająca do zdrowia Ewelina Kobryn, która została owacyjnie powitana przez fanów Wisły. W składzie Wisły Can-Pack zabrakło Anke De Mondt, która narzekała na kłopoty zdrowotne.