,

Lista aktualności

Przegrana MUKS-u po walce

Kolejną porażkę odnotowały koszykarki MUKS-u Poznań. Tym razem w ramach 8 kolejki Ford Germaz Ekstraklasy gospodynie nieznacznie uległy Matizolowi Lider Pruszków 51-58. Po raz kolejny w poznańskim zespole z bardzo dobrej strony zaprezentowała się siedemnastoletnia Dominika Owczarzak.

,

Początek meczu był bardzo wyrównany a obie drużyny grały punkt za punkt. Gospodynie od pierwszego gwizdka były niezwykle skoncentrowane i walczyły o każdą piłkę. Od początku spotkania bardzo dobrze funkcjonowała ich obrona. Jednak zupełnie inaczej wyglądała ich postawa w ataku. Poznanianki raziły dużą nieskutecznością w ofensywie i pomimo uważnej gry w pierwszej kwarcie przegrały ją 14-18. Druga kwarta była niezwykle wyrównana i ostatecznie zakończyła się zwycięstwem gospodyń 14-13. Gościom ciężko było przebić się przez szczelną obronę poznanianek, które nadal nie wykorzystywały swoich szans w ataku i na przerwę schodziły przegrywając trzema punktami. O porażce gospodyń w trzeciej kwarcie zadecydowała przede wszystkim słabsza gra w obronie w końcówce tej odsłony meczu. Słabo pod koszem spisywała się również Larrissa Williams, która nawet z dogodnych pozycji nie potrafiła zdobyć punktów. W czwartej kwarcie obraz gry nie zmienił się. Dobrą zmianę dały Magda Koperwas i Magda Idziorek, która tuż po wejściu na boisko trafiła za trzy punkty. Był to jedyny celny rzut poznanianek w tym spotkaniu zza linii 6,75m. Jednak obie drużyny prezentowały podobny poziom, dlatego też ta część spotkania zakończyła się remisem. W całym spotkaniu oba zespoły zaprezentowały prostą koszykówkę. O zwycięstwie gości zadecydowała przede wszystkim lepsza skuteczność w ataku. Gospodyniom na pewno należą się brawa za nieustępliwość oraz wolę walki, jednak także nagana za bardzo niską skuteczność w ataku (27% za dwa punkty, 8% za trzy punkty i 57% z rzutów osobistych). Kolejny bardzo dobry mecz rozegrała Dominika Owczarzak, która napędzała akcje gospodyń. Jej wejścia pod kosz często kończyły się zdobyciem punktu lub odgwizdaniem faulu popełnionego przez gości. Zupełnie inne wypowiedzi były kierowane pod adresem Marthy White, która ponownie pozostawała niewidoczna przez większą część spotkania.