13.01.2007 17:25, Paweł Szatkowski
Za wysokie progi...
Pokonanie Lotosu Gdynia na własnym parkiecie to za wysokie progi dla wielu drużyn Ford Germaz Ekstraklasy. Nie inaczej było dzisiaj. Podopieczne Krzysztofa Koziorowicza nie pozostawiły żadnych złudzeń Nova Trading Toruń wygrywając aż 97:46.
13.01.2007 17:25, Paweł Szatkowski
Koszykarki z Torunia przystąpiły do tego meczu bez kontuzjowanej Lady Kovalenko, która prawdopodobnie nie wystąpi już w tym sezonie na parkietach FGE, a także Katarzyny Januszek. Z niedoleczoną kontuzją zaledwie 19. minut spędziła na parkiecie liderka przyjezdnych – Ryan Coleman.
Wicemistrzynie Polski przystąpiły do tego meczu mocno zmobilizowane. Od początku zaczęły od górnego „C”, grając świetnie w obronie i skutecznie w ataku. Koszykarki z grodu Kopernika miały bardzo duże problemy ze zdobyciem pierwszych punktów w tej potyczce. Lotos od pierwszych minut wypracował sobie bezpieczną przewagę punktową, którą w pełni kontrolował przez kolejne minuty meczu. Dobrą zmianę w pierwszej kwarcie dała Eliza Gołumbiewska, która zaraz po wejściu zapisała na swoim koncie cztery punkty. Walczyć próbowała także Michelle Campbell, ale to było zdecydowanie za mało na silny kadrowo i dobrze poukładany zespół z Gdyni.
W kolejnych kwartach, podopieczne trenera Koziorowicza odskakiwały systematycznie na coraz to większą różnicę punktową. W składzie gospodyń wybiegły na parkiet wszystkie zawodniczki z wyjątkiem Moniki Veselovski.
- Przystąpiłyśmy do tego meczu w roli faworytek. Bardzo się cieszymy, że zapisałyśmy na swoim koncie kolejne dwa punkty. Bardzo chciałyśmy rozegrać dobre spotkanie po nieudanym meczu w Walecji. Wyszłyśmy na parkiet i od pierwszej do ostatniej minuty dawałyśmy z siebie wszystko. To dało zamierzony efekt – przyznała po tym meczu Magdalena Leciejewska, zdobywczyni 15 punktów i 11 zbiórek w tym meczu.
Statystyki