Koszykarki Cukierków Odry Brzeg stanęły przed szansą rehabilitacji za porażkę w Toruniu przed tygodniem. Rywalem zespół INEA AZS Poznań, który niespodziewanie wysoko plasował się w ligowej tabeli. Mecz w samym Brzegu nie wywołał jednak aż tak ogromnego zainteresowania, jednak dla zespołu Odry było to niezwykle ważne spotkanie. Z Poznania przyjechało kilku sympatyków swojej drużyny i wspierali dzielnie swój zespół.
Początek to kosz za kosz, akcje punktowe spod samego kosza. Najpierw trafia Ciecierska i Marczewska, a po chwili Aleliunaite i Babicka. Wyrównana walka trwa do stanu 9:9 i wówczas dzięki dwóm szybkim atakom i celnym trafieniom Waligórskiej zespół gości odskoczył na cztery punkty. Wspaniałe zawody rozgrywała dziś Kimberly Williams, która rzucała nie tylko efektownie ale przy tym także niezwykle celnie. Dzięki amerykańskiej rozgrywającej Odra nie pozwoliła zespołowi przyjezdnych na odskoczenie. Pierwszej odsłony meczu do udanych nie zaliczy Małgorzata Babicka, która po kilku nieudanych akcjach została zmieniona przez Martynę Koc. Ta z kolei zagrała kapitalne zawody. W drużynie AZS-u Poznań bardzo dobrze spisywały się Monika Sibora i Monika Ciecierska, które raz po raz dziurawiły kosz brzeżanek. Kwarta zakończyła się dość ciekawą sytuacją. Na 7 sekund przed końcem akcji z ponad 9 metrów rzucała Olena Proszczenko, piłka jednak nie doleciała do obręczy, ale znakomicie pod tablicą znalazła się Martyna Koc, która zapunktowała z faulem. Rzut wolny wykonała precyzyjnie i po pierwszych 10 minutach zaledwie jednopunktowe prowadzenie podopiecznych Romana Habera.
Na początku drugiej kwarty kapitalnym zagraniem popisała się Kimberly Williams, która spenetrowała strefę podkoszową, po czym oddała piłkę na obwód do zupełnie nie obstawionej Agnieszki Makowskiej. Celny rzut za trzy pozwolił Odrze objąć pierwsze prowadzenie w meczu. Druga kwarta to zupełna niemoc w ataku zespołu z Poznania spowodowana agresywną i skuteczną obroną Cukierków. Nie trafiały Jarkowska, Ciecierska i Mrozińska i trener Haber został zmuszony do wzięcia czasu na żądanie już zaledwie po 90 sekundach od rozpoczęcia kwarty. Tuż po wznowieniu gry trafia Babicka i Odra prowadziła już 34:28. Niecelnie z rzutów wolnych rzucała Waligórska, a już po trzy przewinienia w zespole Odry miały Koc i Marczewska. Pierwsze punkty w tej kwarcie dla AZS rzuciła Natalia Mrozińska. Odra stopniowo zwiększała przewagę nad rywalkami dzięki bardzo wysoko postawionej obronie. Zawodniczki z Poznania gubiły się i po przechwytach Williams punktowały Chełczyńska i Makowska. Na niespełna cztery minuty przed końcem pierwszej połowy po raz czwarty faulowała Marczewska, a po chwili także Koc. Sytuacja wysokich zawodniczek z Brzegu stała się nieciekawa. Przewaga Odry była póki co bezpieczna - dwunastopunktowa. W końcówce kwarty na boisku pojawiła się młodziutka Weronika Idczak, która jednak niecelnie rzucała zza linii 6,25m. Skuteczna za to była rozgrywająca Odry Kimberly Williams i dzięki jej świetnej grze gospodynie na przerwę schodziły z 19 punktową przewagą.
W przerwie miejscowi kibice zastanawiali się jak zagra Odra w kolejnych odsłonach tego pojedynku. Czy uda się jeszcze zwiększyć przewagę, czy sytuacja na boisku się odwróci, bo jak wiadomo było po cztery przewinienia na koncie miały Koc i Marczewska. I rzeczywiście, obawy brzeskich fanów sprawdziły się. Wprawdzie początek trzeciej kwarty nieskuteczny dla obu zespołów, a kapitalnie dogrywała Williams i trafiała Makowska, to jednak po niespełna trzech minutach z boiska musiała zejść Anna Marczewska. W zespole Odry na boisku zameldowała się Izabela Bogdan, a w drużynie AZS Anna Pamuła. Dzięki trafieniom Małgorzaty Babickiej przewaga gospodyń wzrosła do 22 oczek i wkradło się rozluźnienie w szeregach Odry. Wtedy do odrabiania strat wzięły się koszykarki z Poznania. Trafiały kolejno Jarkowska, Pamuła, Waligórska i przewaga Cukierków stopniała do zaledwie 11 punktów. Po trzydziestu minutach gry na tablicy wyników 70:59.
Ostatnie 10 minut spotkania zapowiadało się niezwykle ciekawie. Odra dzięki skutecznej grze Makowskiej, Babickiej i Koc trzymała bezpieczny dystans, natomiast Ciecierska, Jarkowska i Idczak próbowały wszelkich sposobów by szalę zwycięstwa przechylić na własną stronę. Na boisku nie było już Waligórskiej, która zawędrowała na ławkę po piątym przewinieniu. W dość krótkim okresie czasu trzy faule złapała także w Odrze Kimberly Williams, dla której były to kolejno trzecie, czwarte i piąte przewinienia i ona także musiała opuścić plac gry. Kibice nagrodzili jednak jej świetną grę skandując jej imię i nazwisko. W ostatnich minutach nic ciekawego się już nie wydarzyło. Piąte przewinienie Jarkowskiej, a wciąż zimną krew zachowywały Koc i Chełczyńska, którym ręce nie drżały przy rzutach. Na boisku w samej końcówce zameldowała się w zespole Odry Justyna Daniel obchodząca dziś urodziny, natomiast w zespole z Poznania Agata Rafałowicz, która weszła w miejsce Ciecierskiej - ta także musiała opuścić parkiet za pięć przewinień. Ostatecznie Cukierki Odra Brzeg uratowały honor i wiarę pokonując AZS INEA Poznań 96:78.
Krzysztof Kubiak po meczu z INEĄ AZS Poznań
Roman Haber po meczu z Cukierkami Odrą Brzeg
Martyna Koc po meczu z INEĄ AZS Poznań
Monika Sibora po meczu z Cukierkami Odrą Brzeg
Statystyki
13.01.2007 18:54, Mariusz Kolekta
Zadecydowała druga kwarta
31:11 - takim wynikiem zakończyła się druga kwarta spotkania Cukierków Odry Brzeg z INEĄ AZS Poznań i było to decydujące dziesięć minut, które "ustawiło" przebieg całego meczu. Już do końcowej syreny ekipa gospodyń kontrolowała wydarzenia na parkiecie odnosząc ostatecznie upragnione zwycięstwo. Górą brzeżanki - 96:78.
13.01.2007 18:54, Mariusz Kolekta