24.02.2012 11:20, Konrad Kaptur
Euroliga: Dziś starcie numer dwa z Ros Casares
Koszykarki CCC Polkowice w środę wieczorem wróciły do Polkowic, a już dziś rozegrają kolejny mecz 1/8 Euroligi z arcymocnym zespołem z Walencji. Aby przedłużyć swoją przygodę z elitarnymi rozgrywkami muszą wygrać.
24.02.2012 11:20, Konrad Kaptur
We wtorek Ros Casares w pierwszym meczu z pomarańczowymi potwierdził, że jest jednym z głównych pretendentów do wywalczenia tytułu najlepszej klubowej drużyny Starego Kontynentu. Hiszpański konglomerat gwiazd ograł polkowicki zespół bez żadnego problemu prezentując wielkie umiejętności zarówno w ofensywie, jak i defensywie.
- To najmocniejszy spośród wszystkich zespołów, z jakimi dotychczas graliśmy. Mają bardzo mocny skład, naszpikowanym gwiazdami światowego formatu, co pozwala im na stosowanie wielu rozwiązań taktycznych. My jednak deklarujemy, że zrobimy wszystko, aby pokazać się z jak najlepszej strony przed naszymi kibicami - mówi nam Arkadiusz Rusin, trener CCC.
Ros Casares to drużyna, którą z całą pewnością można nazwać maszynką do wygrywania. Zarówno na krajowym podwórku, jak i w rozgrywkach Euroligi kroczy od zwycięstwa do zwycięstwa i niewiele wskazuje, że dziś w Polkowicach wspaniała passa drużyny z Półwyspu Iberyjskiego dobiegnie końca. Oczywiście nie mielibyśmy nic przeciwko temu, wręcz przeciwnie, ale trzeba zdać sobie sprawę z tego, z jak silnym zespołem przychodzi mierzyć się dziewczynom CCC. W zasadzie trudno znaleźć słabe punkty w ekipie rywalek. Są zabójczo skuteczne z dystansu, świetnie grają w strefie podkoszowej, a także potrafią bronić na tyle szczelnie, że przebicie się przez ich zasieki staje się niemal niemożliwe. W Walencji stworzono zespół kompletny, doskonale zbilansowany, szybko i płynnie przechodzący z obrony do ataku. Oczywiście ta feeria superlatyw, choć jak najbardziej zasłużona, nie oznacza, że Ros Casares jest drużyną nie do ogrania. Jeśli zawodniczki CCC będą z żelazną konsekwencją realizować założenia taktyczne, zagrają na wysokiej skuteczności, a do tego przysłowiowy łut szczęścia będzie im dziś sprzyjał, to mogą pokusić się o niespodziankę. Trzeba jednak przyznać, że zwycięstwo z Ros Casares byłoby większą sensacją niż pokonanie ekipy z Salamanki w fazie grupowej Euroligi, bo dziś Ros Casares to zespół zdecydowanie lepszy.
Początek meczu pomiędzy CCC a Ros Casares o godzinie 19. Bezpośrednią transmisję przeprowadzi TVP Sport.