16.01.2007 19:50, Paweł Szatkowski
Euroliga Kobiet: Z Gambrinusem o wszystko!
Tylko wygrana z ekipą z Brna pozwoli Gdyniankom grać dalej w europejskich rozgrywkach. Ostatnie miejsce wicemistrzyń Polski w grupie stało się faktem, tak więc Lotos będzie toczył walkę o awans do następnej rundy nie tylko na parkiecie, bowiem wszystko uzależnione jest od wyników innych drużyn.
16.01.2007 19:50, Paweł Szatkowski
Najmniejsze szanse z grupy zespołów, które liczą jeszcze na grę w następnej fazie, ma Famila Schio. Włoszki nie wygrały jeszcze ani jednego meczu w obecnych rozgrywkach europejskich i zmierzą się w ostatniej rundzie zmagań z drużyną z Sopronu, która obecnie zajmuje trzecie miejsce w grupie A, z tym samym bilansem zwycięstw i porażek, co Wisła Can-Pack Kraków.
Najpoważniejszym konkurentem gdynianek będzie drużyna USK Praga. Czeszki wygrały, podobnie jak Lotos, jeden mecz w swojej grupie przed własną publicznością – 62:53 z Dexią Namur, z którą zmierzą się teraz w Belgii. Tylko zwycięstwo gospodyń w praktyce może przedłużyć szanse Polek na awans. Triumf Czeszek spowoduje, że Lotos będzie musiał wygrać swoje spotkanie znaczną różnicą punktów.
Czeski zespół nie należy jednak do rywali łatwych. W Brnie, gospodynie wygrały aż dwudziestoma trzema punktami, mobilizując się zwłaszcza w pierwszej i czwartej kwarcie tej potyczki. Bardzo dobre zawody rozegrała wtedy para Nolan - Young.
Na papierze podopieczne Krzysztofa Koziorowicza prezentują się podobnie do swoich najbliższych rywalek. Co więcej, zbierają nieco więcej piłek zarówno w defensywie, jak i ofensywie. Ponadto częściej asystują, przechwytują i blokują. Ale to są tylko suche statystyki, które zweryfikował pierwszy mecz. Na pewno, zwłaszcza po wzmocnieniach, wygrana leży w zasięgu gdynianek. Czy starczy im jednak determinacji, by wydrzeć rywalkom ważną wygraną?