Lista aktualności

Jose Hernandez: Ogromne osiągnięcie

- Dla nas zdobycie Mistrzostwa Polski jest czymś wielkim, a ogromnym osiągnięciem jest przegranie tylko jednego spotkania w sezonie - mówi Jose Hernandez, szkoleniowiec Wisły Can-Pack Kraków.

Jose Hernandez (trener Wisły Can-Pack Kraków): - Gratuluję drużynie CCC Polkowice, bo w tych ostatnich dwóch spotkaniach postawiły nam naprawdę trudne warunki i trzeba przyznać, że mieliśmy w nich troszkę szczęścia. Chciałbym także pogratulować miejscowej publiczności, bo głośno dopingował swój zespół w każdym, nawet najtrudniejszym momencie. Dla nas zdobycie Mistrzostwa Polski jest czymś wielkim, a ogromnym osiągnięciem jest przegranie tylko jednego spotkania w sezonie. Ten sezon był dla nas bardzo trudny, choćby z powodu trapiących nas kontuzji, ale dzięki wspaniałej pracy całego sztabu szkoleniowego i działaczy kończymy go mając na koncie oprócz mistrzostwa także Puchar Polski i dobry występ w Eurolidze. Magdalena Leciejewska (zawodniczka Wisły Can-Pack): - Jestem bardzo szczęśliwa, że udało nam się zakończyć tą rywalizację 4:0 i to w dodatku na tak trudnym terenie jak w Polkowicach. Chciałam pogratulować zawodniczkom CCC znakomitej postawy, bo naprawdę nie było łatwo. Wczoraj zaczęłyśmy słabo, ale potrafiłyśmy się podnieść, wrócić do gry i wygrać. Dzisiaj było dość podobnie, choć może bardziej dotrzymywałyśmy tempa drużynie CCC. Trójka Erin Phillips w końcówce wyprowadziła nas na prowadzenie, a w nerwowej końcówce nie zabrakło nam zimnej krwi. Wracamy do Krakowa i świętujemy. Arkadiusz Rusin (trener CCC Polkowice): - Musieliśmy dzisiaj uznać wyższość rywala, ale myślę, że oba mecze w Polkowicach były pełne walki, determinacji i bardzo emocjonujące. Żałuję, że nie udało się wygrać wczoraj, bo ten mecz mógł przełamać serię i wykrzesać z dziewczyn więcej siły. Duży szacunek dla nich za to, że podjęły dzisiaj walkę i nie odpuściły, zabrakło może trochę koncentracji, sprytu i walki na desce. Sharnee Zoll (zawodniczka CCC Polkowice): - To była niezwykła walka. Wczorajszy mecz kosztował nas bardzo dużo energii, ale niestety nie udało się go wygrać. Jestem jednak dumna z dziewczyn, bo trudno się pozbierać po dwóch porażkach w Krakowie, a tym bardziej przy stanie 0:3, ale mimo to powalczyłyśmy. To jest ważne, choć smutek pewnie pozostaje.