We Włoszech, podobnie jak w kilku innych krajach/ligach europejskich wszystkie drużyny spotykają sie na cały weekend w jednym miejscu na tak zwanym OPENING DAY. Sezon 2012/2013 rozpoczynamy w Pescarze, miejscowości turystycznej położonej nad Adriatykiem. W sobotę i w niedzielę (w tym roku 13 i 14 października) rozgrywana tam będzie cała pierwsza kolejka. Oprócz tego odbędzie się oficjalne otwarcie, którym zaprezentowane zostaną wszystkie drużyny grające w najwyższej klasie rozgrywek włoskich, a także zostana wręczone indywidualne nagrody dla wyrózniających się zawodniczek minionego sezonu.
Oprócz wszystkich obowiązków, taka impreza to także świetna możliwość do spotkań towarzyskich z zawodniczkami z innych drużyn. Przez te wszystkie lata grania profesjonalnego w różnych drużynach i ligach pozwalają na zawiązanie ciekawych znajomości oraz przyjaźni. Dla mnie jednym z ciekawszych spotkań, którego nie mogę się doczekać, będzie to z Pam Rosanio, z którą razem reprezentowałyśmy barwy Uniwersytetu Massachusetts - Amherst, tak, tak... stare dzieje, ale miło wracam do tych czasów wspomnieniami.
Podumowując jednak, jutro wielkie pakowanie i wyjazd na inaugurację ligi. Koniecznie trzymajcie kciuki za niedzielny mecz... i te kolejne do końca marca ;) Liga jest wymagająca więc przyda się każde wsparcie.
P.S. Od kilku tygodni przed każdym weekendem na fejsbukowych tablicach pojawia sie masa wpisów zawodniczek szykujących się do meczu, sędziów pakujących gwizdki i kibiców szykujących szalikowe gadżety na mecz swoich ulubienic. Widać po tym jak cała "rodzinka koszykarska" spragniona już była nowych emocji związanych z nowym sezonem ;). We Francji w ten weekend odbędzie się już czwarta kolejka, w Polsce również, w Niemczech też juz sie gra (POWODZENIA DLA MAGDY GAWROŃSKIEJ), w Hiszpanii rozgrywki ruszają już dzisiaj tj. w piątek 12.10 - (TRZYMAM KCIUKI KULI)... druga liga włoska wystartowała w miniony weekend (tam też sa dwa polskie akcenty w osobie MAGDY LOSI i KAROLINY PIOTRKIEWICZ). Wszystkim dziewczynom grającym w rodzinnym kraju oraz za granicą życzę owocnego sezonu... i niech Was kontuzje omijają.