,

Lista aktualności

Natalia Mrozińska czołową koszykarką na Węgrzech

Natalia Mrozińska w tym sezonie parkiety Ford Germaz Ekstraklasy zamieniła na Węgry (o czym zresztą informowaliśmy jako pierwsi), jak na razie tej decyzji z pewnością nie żałuje, bo po trzech rozegranych dotychczas kolejkach ma bardzo dobre statystyki. Była środkowa Artego Bydgoszcz i MUKS-u Poznań może pochwalić się średnimi na poziomie 18 punktów i 6.5 zbiórki.

,

 - Na razie idzie mi tutaj całkiem przyzwoicie. Można powiedzieć, że powoli rozwijam skrzydła. W pierwszym meczu przegraliśmy, rzuciłam 23 punkty, a w drugim też iestety przegraliśmy ale delikatnie mówiąc nas "wygwizdali" sędziowie... Zdobyłam wówczas 11 punktów dla swojej nowej drużyny. Premierę ligową grałyśmy z Miszkolcem, kandydatem do walki o "pudło". W drugiej kolejce zaś spotkałyśmy się z Zalegerseg - zdradza w rozmowie z PLKK.pl Natalia Mrozińska. Po chwili dodając: - W ostatnią środę odniosłyśmy pierwszą wygraną w rozgrywkach (71:61 - dop. red.). Rzuciałam wówczas 22 punkty, dołożyłam też 9 zbiórek. Moje poczynania, statystyki można śledzić na: Bajnoksagoksagok i www.kosarsport.hu.

A jak się żyje w Cegled byłej środkowej m.in. INEI AZS Poznań... - Pobyt w Cegled traktuję jako nowe wyzwanie, ludzie są bardzo mili i przyjaźnie nastawieni. Pogoda ładniejsza niż w Polsce. No przynajmniej na razie. Ogólnie jest w porządku. Największy minus jest że daleko do domu i rodziny, ale rodzina będzie mnie odwiedzać co jakiś czas. Ostatnio byli u mnie na pierwszym meczu, więc bardzo sie ucieszyłam i jestem dobrej mysli - opowiada nam koszykarka.

- Chciałabym tu rozegrać dobry sezon i myślę, że tak będzie. Chcę zobaczyć jak to jest w innej lidze. Kibice tutaj są też w porządku. Choć ci nalepsi, była ich garstka, ale bardzo fajni oraz sympatyczni ludzie, zostali w Poznaniu. Jedzenie tutaj jest dobre, ale to najlepsze, jak zawsze jest od mamy! Chrztu bojowego na razie w zespole jakiegoś nie miałam. Ogólnie mamy bardzo ciekawy zespół. Mam nadzieję, że kolejne nasze zwycięstwa to tylko kwestia czasu - podsumowuje rozmowę z naszym portalem Mrozińska.