W piątej minucie gry Lotos prowadził już 20:2, ale chwilę później trójkę trafiła Sylwia Wlaźlak i było 20:5. Goście podeszli do tego spotkania bez wiary w zwycięstwo, co na pomeczowej konferencji prasowej podkreślał Mirosław Trześniewski.
Pierwsza kwarta to popisowa gra Betty Lennox. Amerykańska rozgrywająca Lotosu w tej części gry aż cztery razy trafiała za 3 punkty, w całym meczu notując sześć takich trafień.
W ekipie gości chęć do gry przejawiały tylko Renata Oliveira i Olga Żytomirska. Pierwsza zdobyła dla gości 22 punkty, czyli prawie połowę dorobku całego zespołu. W drużynie gości zdecydowanie zawiodła Nakia Dunn, która nie tylko nie zdobyła punktów, ale również popełniła pięć fauli i trzy straty notując tym samym ujemny wskaźnik evaluation (-6).
Lotos zagrał zdecydowanie bardziej zespołowo, zawodniczki bardzo mocno dzieliły się piłką i szukały lepiej ustawionych partnerek. Gdynianki również zdecydowanie zdominowały walkę na tablicach wygrywając klasyfikację zbiórek 39:24.
W gdyńskiej ekipie aż cztery zawodniczki zdobyły więcej niż 10 punktów, dodatkowo Paulina Pawlak zanotowała aż siedem asyst, to najwyższy wynik tej zawodniczki w tym sezonie.
Na pomeczowej konferencji prasowej trener gości przepraszał gdyńskich kibiców za bardzo słabą postawę swojego zespołu. Podkreślił, że ŁKS w ostatnim czasie przechodzi kryzys, ale już wkrótce wszystko powinno wrócić do normy.
Roman Skrzecz po meczu z ŁKS-em Siemens AGD Łódź
Mirosław Trześniewski po meczu z Lotosem Gdynia
Tatiana Troina po meczu z ŁKS-em Siemens AGD Łódź
Statystyki
24.01.2007 18:26, ag
Nowa jakość Lotosu
Nową jakość zaprezentowały koszykarki Lotosu Gdynia w debiucie trenerskim Romana Skrzecza. Wicemistrzynie Polski nie pozostały żadnych złudzeń ŁKS-owi Siemens AGD Łódź gromiąc swoje rywalki 92:46. Już pierwsza kwarta, wygrana przez gdynianki 37:9, pokazała, który z zespołów będzie rozdawał karty w tym meczu. To była prawdziwa demolka...
24.01.2007 18:26, ag