,

Lista aktualności

Czy gdynianki przełamią złą passę?

 Już w najbliższą sobotę w ramach dziesiątej kolejki Ford Germaz Ekstraklasy Centrum Wzgórze Gdynia zmierzy się na własnym parkiecie z Matizolem Lider Pruszków.

,

Prowadzone przez Adama Prabuckiego koszykarki zajmują obecnie piąte miejsce w tabeli. Pomimo nieudanego początku sezonu, kiedy to pruszkowianki przegrały trzy mecze z CCC Polkowice (70:57), Wisłą Can-Pack Kraków (62:58) oraz Artego Bydgoszcz (62:69), zawodniczkom z Pruszkowa wiedzie się ostatnio zdecydowanie lepiej. Wygrały one cztery kolejne spotkania z Widzewem Łódź, PTK Pabianice, AZS OPTeam Rzeszów oraz KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wlkp. Najskuteczniejszymi zawodniczkami trenera Prabuckiego są Kiara Buford, która notuje średnio 12 pkt, Agnieszka Kaczmarczyk zdobywająca śr. 11 "oczek" oraz Briana Gilberth, która dokłada śr. 10,5 pkt w każdym meczu.

W zespole Pruszkowa występują znane z zarówno młodzieżowych, jak i ekstraklasowych gdyńskich parkietów Marta Jujka, Barbara Głocka oraz Justyna Grabowska.

Gdyńskiemu zespołowi nie wiedzie się ostatnio zbyt dobrze. Po porażkach z Wisłą Can-Pack Kraków i Energą Toruń, koszykarki Centrum Wzgórze musiały uznać wyższość zespołu CCC Polkowice. Obecnie zajmują one ósme miejsce w tabeli FGE. Najskuteczniejszymi zawodniczkami w Gdyni są Antonia Bennett (12,9 pkt, 7 zb) oraz Małgorzata Misiuk (10,8 pkt, 7,2 zb).

Gdyński zespół oraz koszykarki z Pruszkowa spotkają się w tym sezonie już po raz drugi. W pierwszym meczu, który rozegrany został we wrześniu w ramach II Memoriału Małgorzaty Dydek gdynianki przegrały 67:85. - Będzie to dla nas znakomita okazja na rewanż -  mówi kapitan gdyńskiej drużyny, Małgorzata Misiuk.

W porównaniu z tamtym spotkaniem w gdyńskim zespole doszło do zmiany w sztabie trenerskim. Już w najbliższym meczu Mirosława Noculaka na stanowisku pierwszego trenera zastąpi Vadim Czeczuro. - Mecz z Matizolem ma być dla nas początkiem nowej drogi, z nowym trenerem. Mam nadzieje, że idzie z tym lepsza jakość naszej gry i lepsze humory, gdyż po ostatnich porażkach zarówno my jak i kibice mogliśmy odczuwać niedosyt - mówi skrzydłowa.

W Gdyni wszyscy liczą, że zła passa ich drużyny w końcu się odwróci. Dobrej myśli są również zawodniczki: - Jutrzejszy mecz będzie na pewno ciężkim meczem, gdyż mamy mało czasu na przygotowania pod wodzą nowego trenera. Jednak wierzymy, że wyjdziemy z tej potyczki zwycięsko. Musimy być gotowe na ciężki mecz i walkę od pierwszej do ostatniej minuty meczu - dodaje Misiuk.

Początek spotkania zaplanowano na godzinę 16:00.