,

Lista aktualności

Do Polkowic przyjeżdża zespół z Zagrzebia

Podbudowane zwycięstwem w hicie Ford Germaz Ekstraklasy nad mistrzyniami Polski z Krakowa podopieczne trenera Jacka Winnickiego zmierzą się jutro w kolejnym meczu Euroligi z ekipą z Nowego Zagrzebia, która w tych elitarnych rozgrywkach nie odnotowała jeszcze zwycięstwa.

,

Już choćby z tego powodu wypada stwierdzić, że jutrzejszy rywal CCC zrobi wszystko, aby to właśnie w Polkowicach zasmakować pierwszej euroligowej wygranej. Czeka go jednak bardzo trudne zadanie, bo gospodynie również zrobią wszystko, by w konfrontacji z drużyną z Chorwacji odnotować pierwszy triumf w Eurolidze przed własną publicznością w bieżącym sezonie.

W rozgrywkach krajowych jutrzejsi rywale CCC kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa. Nowy Zagrzeb ma na koncie sześć zwycięstw w sześciu meczach, a polkowiczanki wygrały siedmiokrotnie. W swoim ostatnim ligowym pojedynku przeciwnik "pomarańczowych" pokonał pewnie Studenec Omis 87:60. W tym pojedynku najwięcej punktów dla ekipy z Chorwacji rzuciła centerka Gordana Bedalov, na której koncie zapisano 17 „oczek”. 16 punktów dołożyła Amerykanka Latoya Williams, a 13 zdobyła Matea Vrdoljak. W Eurolidze, Nowy Zagrzeb przegrał kolejno – u siebie z Galatasaray Stambuł 48:79, na wyjeździe z UMMC Jekaterynburg 77:83 oraz ponownie u siebie z ZVVZ USKA Praga 71:79. W tych trzech pojedynkach najlepsze osiągnięcia statystyczne w ekipie naszych jutrzejszych rywalek notowały – doświadczona rzucająca Sandra Mandir (14,3 punktu na mecz oraz cztery asysty) oraz silna skrzydłowa Mirna Mazic, znana między innymi z występów na polskich parkietach w barwach Energi Toruń w sezonie 2010/2011. Ta zawodniczka notowała średnio 14 punktów oraz 6,7 zbiórki. To ze strony tych koszykarek grozi polkowiczankom potencjalnie największe zagrożenie. Oczywiście nie można lekceważyć, także innych zawodniczek broniących barw Nowego Zagrzebia. Chorwacki jedynak w Eurolidze zastąpił występujący w tych rozgrywkach w poprzednim sezonie zespół Gospić. W składzie ekipy z Nowego Zagrzebia znajdują się dwie Amerykanki, poza wspomniana wyżej Williams jest jeszcze rozgrywająca Leilani Mitchell oraz serbska rzucająca Dunja Prcic. Pozostałe zawodniczki to Chorwatki. W tym zespole próżno szukać koszykarek, które mogłyby pochwalić się doświadczeniem na poziomie Euroligi. Jednak nie znaczy to, że jest to rywal łatwy, bo zespoły z Bałkanów zawsze walczą do samego końca i dają z siebie wszystko. Poza tym zespół wicemistrzyń Polski najprawdopodobniej przystąpi do meczu z Nowym Zagrzebiem bez kontuzjowanych Belindy Snell oraz Magdaleny Leciejewskiej, co osłabia siłę rażenia polkowiczanek.

Środowy mecz rozpocznie się o godzinie 17.45. Bezpośrednia transmisja w TVP Sport.