Tradycji stało się zadość! Wisła wygrywa ze Spartakiem!
fot. Leszek Stępień

,

Lista aktualności

Tradycji stało się zadość! Wisła wygrywa ze Spartakiem!

Tradycji stało się zadość! Wisła Can-Pack Kraków pewnie pokonała Spartak Moskwa Region Vidnoje 76:64, potwierdzając że ma patent na rosyjski zespół.

,

Po 3 kolejnych porażkach poniesionych przez Wisłę Can-Pack w rozgrywkach Euroligi, faworytem dzisiejszego spotkania w hali Wisły nie była ekipa Białej Gwiazdy. Jednak dwa tysiące kibiców, którzy przybyli by wspierać swoje ulubienice do hali krakowskiej Wisły wierzyło w to zwycięstwo. Kibice stworzyli wspaniałą atmosferę, a Mistrzynie Polski zagrały wyśmienite spotkanie i pokonały faworyzowanego Spartaka. W drużynie Białej Gwiazdy zadebiutowała Alana Beard, a po dłuższej przerwie na parkiet powróciła Daria Mieloszyńska. Sympatycy w hali Wisły zobaczyli kapitalne widowisko.

Wisła Can-Pack rozpoczęła w następującym składzie Anke De Mondt, Paulina Pawlak, Dora Horti, Tina Charles i Alana Beard. Początek należał do ekipy rosyjskiej, która rzutach Candice Dupree i Seimone Augustus prowadziła już 5:0. Pierwsze punkty dla Wisły Can-Pack w trzeciej minucie meczu zdobyła Anke De Mondt, a od 5 minuty spotkania wiślaczki złapały wiatr w żagle. Wcześniej nieco kontuzji doznała Paulina Pawlak, która w asyście lekarza opuściła boisko i już nie powróciła do gry. W 8 minucie spotkania po rzutach Tiny Charles Wisła Can-Pack doprowadziła do wyrównania, po chwili zespół Białej Gwiazdy na prowadzenie 20:19 wyprowadziła Dora Horti, która wykorzystała jeden rzut wolny. Prowadzenie to Wiślaczki nie oddały już do końca spotkania, wygrywając pierwszą kwartę 24:22.

Druga kwarta rozpoczęła się od serii punktów dla Wisły Can-Pack. Przewagę Białej Gwiazdy powiększały dwukrotnie Tina Charles, Alana Beard i krakowianki objęły prowadzenie 30:22. Dopiero w trzeciej minucie drugiej kwarty padły pierwsze punkty dla Spartaka, a zdobyła je Seimone Augustus. Wisła Can-Pack z minuty na minutę grała coraz lepiej i w 7 minucie po punktach Tiny Charles objęła 10-punktowe prowadzenie. W końcówce drugiej kwarty Anke De Mondt zdobyła 3 punkty i Biała Gwiazda prowadziła 41:33. W końcówce drugiej kwarty na parkicie zameldowała się po dwóch miesiącach przerwy Daria Mieloszyńska.

Trzecia kwarta rozpoczęła się od 3 punktów zdobytych przez Anke De Mondt. Kolejne punkty też zdobyły wiślaczki, a konkretnie znakomita w tym meczu Cristina Ouvina i znów Anke De Mondt. Biała Gwiazda prowadział 50:35. Trzecia kwarta była najbardziej wyrównana i zakończyła się remisem 16:16.

Ostatnia kwarta rozpoczęła się przy wyniku 59:51. Wisła Can-Pack zagrała ostatnią kwartę po profesorsku nie pozwalając rywalkom na pogoń punktową. Ostatnia kwarta zakończyła się zwycięstwem Wisły Can-Pack 17:13.

Wisła Can-Pack potwierdziła, że ma patent na wygrywanie ze Spartakiem. Znakomicie zadebiutowała Alana Beard, która wniosła wielkie ożywienie w grze Wisły. Cała drużyna Białej Gwiazdy rozegrała znakomite zawody i zasłużenie pokonała faworyzowanego Spartaka. Po 3 porażkach nastąpiło długo oczekiwane przełamanie. Kibice w hali Wisły stworzyli znakomitą atosferę, a wiślaczki ofiarowały swoim fanom zwycięstwo.

Wisła Can-Pack Kraków - Spartak Moskwa Region Vidnoje 76:64 (24:22, 19:13, 16:16, 17:13)
Wisła: Charles 26, De Mondt 18, Beard 13, Ouvina 12, Żurowska 4, Horti 3, Pawlak 0, Mieloszyńska 0, Krężel 0.