,

Lista aktualności

Pokonać Widzew po raz drugi

W sobotę do Polkowic przyjeżdża jeden z ekstraklasowych outsiderów - Widzew Łódź. Podopieczne trenera Jacka Winnickiego pokonały tego rywala w poprzednią środę w jego hali i nikt spośród fanów "pomarańczowych” nie wyobraża sobie, by inaczej mogło być jutro.

,

Do pojedynku z łodziankami polkowicki zespół przystąpi po przegranym w końcówce pojedynku euroligowym. Przypomnijmy, że we francuskim Mondeville CCC uległo tamtejszej ekipie USO 63:65. Był to czwarty mecz prestiżowych rozgrywek, w którym wicemistrzynie Polski miały zwycięstwo na wyciagnięcie ręki, ale niestety ostatecznie nieznacznie przegrały.

W jutrzejszej potyczce z łodziankami raczej nic nieprzewidzianego nie powinno się wydarzyć i polkowiczanki powinny pokonać rywala bez większego trudu. Nie należy jednak zapominać, ze grająca wyłącznie krajowym składem ekipa Widzewa to zespół ambitny, który na pewno dołoży wszelkich starań, aby sprawić niespodziankę. O tym, że dyspozycja łodzianek w ostatnich dniach jest dobra może świadczyć rozegrany w niedzielę mecz z mocną drużyną Energi Toruń, w którym to o wygranej drużyny z miasta Kopernika zadecydowała dopiero dogrywka, przegrana przez podopieczne trenera Ryszarda Andrzejczaka 6:11. Tradycyjnie najwięcej krwi rywalkom napsuł w tym pojedynku łódzki duet Leona Jankowska i Aleksandra Pawlak. Pierwsza rzuciła 20 punktów, a na koncie tej drugiej zapisano o jedno "oczko" mniej. Zapewne także i w sobotnim meczu to na barkach tych zawodniczek będzie spoczywać w dużej mierze ciężar zdobywanie punktów. Widzew to drużyna, która swoją grę opiera na rzutach z obwodu, a także podkoszowych akcjach Jankowskiej. Skupienie uwagi na tym duecie i doprowadzenie do ograniczenia swobody ich parkietowych poczynań to podstawowe zadanie dla każdego zespołu, któremu przychodzi rywalizować z Widzewem. Doskonale wiedzą o tym koszykarki z Polkowic i na pewno skupią swoją uwagę na duecie łódzkim.

Początek sobotniego meczu o godzinie 17.45.