,

Lista aktualności

Doskonała trzecia kwarta zdecydowała o wygranej CCC

W ostatnim meczu 2012 roku koszykarki CCC pokonały hiszpańską ekipę Perfumerias Avenida Salamanka 74:63. Było to trzecie zwycięstwo podopiecznych trenera Jacka Winnickiego w tegorocznych rozgrywkach prestiżowej Euroligi.

,

Dzisiejszy pojedynek zapowiadał się arcyciekawie, bo po przeciwnych stronach parkietu stanęły zespoły, które miały identyczny dorobek punktowy w rozgrywkach Euroligi. Zarówno Salamanca, jak i CCC zwyciężyły dwukrotnie, a piec razy przyszło im doznać porażki.

- Specjalnie przygotowywaliśmy się do tego pojedynku i zrobimy wszystko, aby dziś w Polkowicach odnieść zwycięstwo - mówił przed pierwszą syreną Alberto Miranda, trener ekipy z Hiszpanii. Pierwsza kwarta była w wykonaniu podopiecznych trenera Jacka Winnickiego doskonała. Po pięciu minutach polkowiczanki prowadziły 14:8, a po 10 minutach ich przewaga wzrosła do 10 punktów – 24:14. Kapitalnie spisywała się Australijka Belinda Snell, która zaliczyła 10 punktów i była najskuteczniejsza zawodniczka na parkiecie. Siedem "oczek" dorzuciła Agnieszka Majewska, która do wspaniałej postawy w ataku dołożyła jeszcze nie mniej efektywna postawę w defensywie. Niestety w kwarcie numer dwa trener gospodynie miały coraz więcej powodów do nerwów. Polkowiczanki zaczęły bowiem grać o niebo gorzej niż w pierwszych 10 minutach. Zaczęły mnożyć straty, oddawały rzuty z nieprzygotowanych pozycji, a gdy już udało im się znaleźć dogodną pozycję do oddania rzutu, to zazwyczaj chybiały. Efekt był taki, że z 10 punktów podopieczne trenera Alberto Mirandy odrobiły 9  i na przerwę do szatni gospodynie schodziły przy ledwie jednopunktowym prowadzeniu.

W szatni trener Winnicki musiał odbyć ze swoimi podopiecznymi ostrą pogawędkę, bo ujrzeliśmy odmienioną drużynę CCC. Polkowiczanki zaliczyły pięciominutowy fragment wygrany 12:0, a w całej trzeciej kwarcie pozwoliły rywalkom na zdobycie zaledwie czterech punktów, co dla zespołu takiego jak Salamanka musiało być powodem do frustracji. Doskonale spisywały się zwłaszcza Magdalena Skorek i Agnieszka Majewska. Cała kwarta zakończyła się wygraną CCC 21:4 i przed rozpoczęciem ostatniej odsłony polkowiczanki prowadziły 18 punktami, co sprawiało, że wygrana była bardzo blisko.

W ostatniej kwarcie podopieczne trenera Winnickiego dowodzone przez mądrze grającą Laię Palau większość rzutów starały się oddawać niemal równo z upływem czasu przeznaczonego na akcję i tym samym cenne sekundy upływały. Ekipa z Salamanki nie miała pomysłu na zniwelowanie przewagi polkowiczanek. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną CCC 74:43.

- Trzecia kwarta tego meczu to była najlepsza kwarta w wykonaniu mojego zespołu w tym sezonie. Jestem dumny z moich podopieczny. Dla nas to bardzo ważna wygrana i wspaniały prezent na Święta Bożego Narodzenia - skomentował trener Winnicki. 

CCC Polkowice – Perfumeria Avenida Salamanca 74:63 (24:14, 12:21, 21:4, 17:24)
Punkty dla CCC: Snell 20, Ogwumike 17, Majewska 13, Skorek 9, Berezhynska 8, Leciejewska 4, Palau 3, Musina 0.