Artego potwierdza dominację
fot. Maciej Oleszko

,

Lista aktualności

Artego potwierdza dominację

Zwycięzca tego meczu mógł być tylko jeden. Triumf Artego Bydgoszcz ani przez moment nie był zagrożony.

,

 

- Wiedzieliśmy, że Artego to zespół poza naszym zasięgiem - przyznała na pomeczowej konferencji prasowej trener PTK Pabianice Edyta Koryzna. Trudno nie przyznać jej racji, choć pabianiczanki zaczęły wyjątkowo dobrze. Po "trójkach" Julie McBride i Elżbiety Mowlik i trafieniu za dwa punkty Charity Szczechowiak w 4. minucie przegrywały już 2:8, ale błyskawicznie doprowadziły do remisu. Cztery rzuty osobiste wykorzystała Renata Piestrzyńska, dwukrotnie celnie rzuciła Katarzyna Salska i był remis po 8. Ostatni w tym meczu. Sygnał do ataku dała Julie McBride. Była nie do zatrzymania. Tylko w pierwszej kwarcie zdobyła 13 punktów i zaliczyła 4 asysty. Kroku dotrzymywała jej Mowlik, w ciągu 10 minut trzykrotnie trafiając za trzy punkty.

Pierwsza kwarta ustawiła mecz. W kolejnych koszykarki Artego systematycznie powiększały przewagę. Trener Tomasz Herkt rotował składem. Dobrą zmianę dała znana z występów w Pabianicach Ewelina Gala, widoczna była Olivia Tomiałowicz. Nie pograła sobie tylko Justyna Jeziorna. W 13. minucie, przy próbie zbiórki pod własnym koszem, została przypadkowo uderzona łokciem w twarz przez Kristen Morris. Długo nie podnosiła się z parkietu. Zeszła o własnych siłach, z zaczerwienioną twarzą, trzymając się za nos. Do gry już nie wróciła.

Druga połowa meczu nie miałaby żadnej historii, gdyby nie... Dorota Sobczyk. Doświadczona koszykarka zaczęła mecz na ławce rezerwowych, ale zdążyła uratować honor gospodyń. Kiedy rozrzucała się Szczechowiak (7 punktów w dwie minuty na początku trzeciej kwarty), Sobczyk zaczęła trafiać jak natchniona. Miała 60 procent skuteczności rzutów za dwa punkty i 100 procent za trzy. Koleżanki szybko zorientowały się, w jak świetnej jest dyspozycji. Dostawała piłkę za piłką, podejmowała dobre decyzje i, przede wszystkim, trafiała. W drugiej połowie zdobyła 17 punktów, z czego aż 11 z 13 w ostatniej kwarcie.

- Założyliśmy sobie, że nie chcemy stracić więcej punktów, niż w meczu z Wisłą. Straciliśmy tyle samo, więc zadanie zostało wykonane - podkreślił po meczu Tomasz Herkt.

Dominacja jego zespołu ani przez moment nie podlegała dyskusji.

PTK Pabianice - Artego Bydgoszcz 79:49 (13:26, 16:26, 7:20, 13:7)
PTK: Sobczyk 20, Gajda 7, Piestrzyńska 6, Bogacka 4, Salska 4, Błaszczyk 4, Kowalska 1, Szałecka 0, Rozwandowicz 0, Okulska 0.
Artego: McBride 19, Szczechowiak 18, Gala 13, Mowlik 9, Morris 7, Szott-Hejmej 6, Tomiałowicz 3, Jeziorna 2, Kuras 2, Szybała 0.