,

Lista aktualności

CCC zaczyna walkę o Final Eight Euroligi

Jutro w oddalonym o 3,5 tysiąca kilometrów od Polkowic Orenburgu wicemistrzynie Polski zmierzą się z miejscową Nadieżdą w pierwszym meczu fazy play-off najbardziej prestiżowych rozgrywek klubowych na Starym Kontynencie.

,

Podopieczne trenera Jacka Winnickiego spisują się ostatnio doskonale. Kroczą od zwycięstwa do zwycięstwa, prezentując kapitalną koszykówkę. Wygrały siedem meczów z rzędu, ale co nie mniej ważne grają bardzo szybko, imponują skutecznością rzutową, a także żelazną defensywą. Przede wszystkim funkcjonują doskonale jako zespół. Każda z koszykarek doskonale odgrywa przypisaną jej rolę i całość sprawia wrażenie niebywale sprawnie funkcjonującego mechanizmu. W sobotnim starciu w Krakowie aktualne mistrzynie Polski momentami były wobec doskonale zorganizowanej ekipy z Polkowic bezradne. Nie miały żadnego pomysłu na rozmontowanie defensywy CCC, nie nadążały z powrotem do szybko biegających do kontr polkowiczanek. Wiślaczki wypadły na tle dziewczyn z Polkowic bardzo blado i poniosły drugą w tym sezonie porażkę w konfrontacji z "pomarańczowymi". Ta wygrana była bardzo ważna z psychologicznego punktu widzenia. Do dalekiego Orenburga polkowiczanki poleciały utwierdzone w przekonaniu o tym, że są w doskonałej formie i potrafią grać na tyle dobrze, by pokonać każdego rywala.

Nie zmienia to faktu, że w półmilionowym mieście na granicy Europy i Azji o sukces będzie bardzo trudno. Krótki czas na odpoczynek, daleka podróż, różnica czasu - to wszystko nie sprzyja zespołowi CCC. Tak jak fakt, że w weekend rosyjska ekstraklasa nie grała. Z drugiej strony jednak w drużynie Jacka Winnickiego jest wielki entuzjazm, a ten jak wiadomo pomaga dokonywać rzeczy wielkich i niweluje wszelkie niedogodności. Z pewnością faworytem rywalizacji, która rozpocznie się jutro i będzie się toczyć do dwóch wygranych meczów będzie zespół z Rosji. Dysponuje on bardzo mocnym, wyrównanym składem, a jego gra jest bardzo dobrze zorganizowana i zbilansowana. Kluczowe postaci rywala polkowiczanek, prowadzonego przez doświadczonego litewskiego szkoleniowca Algirdasa Palauskasa, który zastąpił w styczniu mającego problemy zdrowotne Aleksandra Kowaliewa to Dewanna Bonner, która w obecnym sezonie Euroligi zdobywa średnio 15,5 punktu, łotewska wieża Zane Tamane, której 201 centymetrów wzrostu pomaga w zbieraniu średnio 8,3 piłki na mecz, a także znana z niesamowitej waleczności Iva Perovanović, która w poprzednim sezonie broniła barw zespołu CCC. Poza tym w ekipie z dalekiego Orenburgu występują tak doskonałe koszykarki jak amerykańska rozgrywająca Renee Montgomery, rosyjska rzucająca Natalia Zhedik, czy znana z doskonałych występów przed laty w barwach KSSSE AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski jej rodaczka, skrzydłowa Ludmiła Sapova.

W poprzednim sezonie kosxzykarki CCC mierzyły się z Nadieżdą w fazie grupowej Euroligi. Wówczas dwukrotnie górą były Rosjanki, które pokonały wicemistrzynie Polski 74:71 u siebie oraz 71:58 w Polkowicach. Także w przedsezonowym sparingu Rosjanki okazały się lepsze od CCC wygrywając 68:54.

Do wtorkowej potyczki polkowicki zespół przystąpi bez kontuzjowanych Valeriyi Musiny i Valeriyi Berezhynskiej. Mecz rozpocznie się o godzinie 19 czasu rosyjskiego, czyli o 14 czasu polskiego.