Szczechowiak, poobijana mocno po meczu sezonu zasadniczego z CCC Polkowice, poddawana intensywnej rehabilitacji, trenuje stacjonarnie, ale nie pomoże drużynie. - Nie zaryzykuje wstawienia jej do składu - stwierdza trener Tomasz Herkt. - Z szacunkiem, ale nie obawiając się rywala podchodzimy do rywalizacji z Centrum Wzgórze Gdynia. To co dotychczas się nie liczy. Zaczynamy walkę od początku - dodaje.
Zespoły z Bydgoszczy i Gdyni spotkały się już w tym sezonie trzykrotnie. Na swoim parkiecie Artego zwyciężyło w pełnym składzie 79:63. Bez Szczechowiak potrzebna była dogrywka, by rozstrzygnąć mecz wyjazdowy (wynik w regulaminowym czasie gry 66:66 zaliczony został do Pucharu Polski). W dodatkowym czasie gry bydgoszczanki były lepsze i mecz zakończył się wynikiem 79:74. Nie łatwiej było w rewanżu, co kibice zapewne mają jeszcze w pamięci, bowiem niespełna dwa tygodnie temu do ostatnich minut wynik nie był przesądzony. Ostatecznie 80:76 dla Artego.
Trzeci mecz z Centrum Wzgórze zaplanowano na niedzielę 10 marca, ewentualny czwarty, dzień później.