Erin Phillips: Jestem dumna z drużyny
fot. Szymon Stolarski

,

Lista aktualności

Erin Phillips: Jestem dumna z drużyny

- Jestem dumna z drużyny, że po tak rozczarowującym pierwszym meczu, podniosłyśmy się i zagrałyśmy dobre spotkanie - mówi Erin Phillips, zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków.

,

Trener Wisły, Artur Golański: - Był to zupełnie odmienny mecz niż wczoraj. We wtorek przegraliśmy deskę. Dziś wyrównaliśmy, grając ze stuprocentowym zaangażowaniem przez 40 minut.

Erin Phillips, Wisła Can-Pack: - Jestem dumna z drużyny, że po tak rozczarowującym pierwszym meczu, podniosłyśmy się i zagrałyśmy dobre spotkanie. Następne dwa powinny być w naszym wykonaniu takie lub jeszcze lepsze.

Trener Artego, Tomasz Herkt: - Jesteśmy w stanie zagrozić Wiśle tylko jeśli pozwolimy zagrać rywalkom na poziomie 60-70 punktów, jak wczoraj. Nie zapomnieliśmy zasad obrony, ale po wczorajszym meczu, gdzie przemieszczaliśmy się perfekcyjnie broniąc, trudno było dziś powtórzyć takie tempo. Poza tym dziś zespół krakowski stanął pod ścianą i jego światowej klasy zawodniczki wzięły sprawę w swoje ręce. Dla nas to pierwszy mecz, gdzie tracimy 30 punktów w pierwszej kwarcie i musimy gonić. Nie można zrobić tego przez jedną minutę, tylko przez 30 minut, zmniejszając przewagę z minuty, na minutę. My przyspieszaliśmy akcje a to była woda na młyn przeciwnika. I tak bardzo się cieszę, że jest 1-1 w naszej rywalizacji i do Krakowa jedziemy właśnie przy takim wyniku.

Olivia Tomiałowicz, Artego: - Gratulacje dla Krakowa. Jest 1-1 a play offy jak wiadomo rządzą się swoimi prawami. W lidze także pokonałyśmy Wisłę na jej parkiecie i to wyraźną różnicą punktów. Nikt z nas nie odpuści. Ani zawodniczki, ani trenerzy, bo nie po to pracowaliśmy cały sezon, by znaleźć się w tym momencie.