Pewne zwycięstwo CCC, do finału jeden krok
fot. Konrad Kaptur

,

Lista aktualności

Pewne zwycięstwo CCC, do finału jeden krok

Wczoraj torunianki w meczu otwierającym półfinałową rywalizację mocno postawiły się koszykarkom z Polkowic. Dziś emocje skończyły się w drugiej kwarcie, którą podopieczne trenera Jacka Winnickiego wygrały 22:2. Od tego momentu CCC kontrolowało przebieg pojedynku i wygrało pewnie 71:53. 

,

Otwarcie dzisiejszej potyczki numer dwa było podobne do meczu rozegranego wczoraj. Pierwsze punkty zdobyła Adrianne Ross, a potem za trzy rzucała Belinda Snell, ale nie trafiła. W rewanżu do kosza CCC trafiła Nicole C Michael i było 4:0 dla torunianek. Jako pierwsza wśród gospodyń punktowała Nneka Ogwumike, a potem celnie przymierzyła zza linii 6,75 m Snell i polkowiczanki objęły prowadzenie. Po 4 minutach był remis po 7, a dwie minuty przed końcem pierwszej kwarty torunianki prowadziły czterema oczkami. Równo z syreną trafiła nie patrząc na kosz Michael i po 10 minutach torunianki prowadziły 21:16.

Kwarta druga w wykonaniu podopiecznych trenera Jacka Winnickiego to był prawdziwy majstersztyk. W ciągu czterech minut polkowiczanki zdobyły 15 punktów nie tracąc żadnego. Kapitalnie spisywała się Snell, która regularnie dziurawiła toruński kosz zza linii 6,75 m, a także Magdalena Skorek, która zdobyła siedem punktów z rzędu, a także zaliczyła w krótkim odstępie czasu dwa efektowne przechwyty. Polkowiczanki grały bardzo agresywnie w obronie, a także w imponującym tempie rozgrywały akcje w ofensywie. Rywalki były bezradne. Próby kończenia akcji spod kosza kończyły się fiaskiem, a na obwodzie także miały olbrzymie problemy. W ciągu 10 minut gry w drugiej kwarcie podopieczne trenera Elmedina Omanicia rzuciły zaledwie dwa punkty, tracąc 22 i do szatni na przerwę schodziły z 15-punktową stratą do gospodyń.

Po zmianie stron obraz gry uległ zmianie, bo w początkowych fragmentach w poczynania polkowiczanek wkradło się trochę chaosu. Trener Winnicki zareagował momentalnie biorąc czas, a po powrocie na parkiet ważne punkty zdobyła Valeryia Musina trafiając najpierw za dwa, a potem za trzy. Po 30 minutach gospodynie prowadziły 52:38. W ostatniej kwarcie polkowiczanki w pełni kontrolowały przebieg gry, a torunianki sprawiały wrażenie pogodzonych z tym, że przyjdzie im przegrać po raz drugi. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem koszykarek CCC 71:53.

CCC Polkowice – Energa Toruń 71:53 (16:21, 22:2,14:15, 19:15)
CCC: Snell 22, Musina 12, Ogwumike 12, Musina 12, Skorek 12, Leciejewska 8, Zoll 3, Majewska 2, Palau 0, Puss 0.
Energa: Michael 12, Ross 10, Koc 9, Misiek 8, Krawiec 5, Spears 5, Idczak 2, Tłumak 2, Ratajczak 0.