Polkom zabrakło punktów, aby awansować na EuroBasket
fot. Wojciech Figurski, Artur Podlewski 058sport.pl

,

Lista aktualności

Polkom zabrakło punktów, aby awansować na EuroBasket

Dopiero w przyszłym roku wyjaśni się, czy reprezentacja Polski zagra mistrzostwach Europy w 2015 roku. W finale tegorocznych kwalifikacji do EuroBasketu zespół Jacka Winnickiego wygrał z Grecją w Cetniewie, ale nie zdołał uzyskać korzystnego wyniku w dwumeczu.

,

Polki, aby awansować na mistrzostwa Europy w 2015 roku musiały odrobić piętnastopunktową stratę z pierwszego meczu w Grecji. O tym, że jest to możliwe przekonaliśmy się tydzień wcześniej, kiedy po rewelacyjnych trzech kwartach biało-czerwone ograły Bułgarię, odrabiając identyczną stratę punktową.

Wtorkowe spotkanie rozpoczęło się po myśli Polek, które do decydującego starcia przystąpiły niezwykle zdeterminowane i pełne nadziei na korzystny wynik. Wiara w zwycięstwo oraz dyscyplina taktyczna bardzo szybko przełożyły się na wynik. Po akcjach Magdaleny Leciejewskiej oraz Agnieszki Szott-Hejmej nasza reprezentacja prowadziła już 8:0, a później 10:2.

Greczynki za sprawą Artemis Spanou skutecznie odrabiały jednak straty. 20-letnia podkoszowa w pierwszym spotkaniu rzuciła reprezentacji Polski 18 punktów, do tego notując 8 zbiórek. Z tego powodu wysokie zawodniczki naszej kadry próbowały odcinać ją od podań, ale Spanou wykazała się dużym, jak na swój wiek, sprytem. Najpierw skutecznie skupiała na sobie obronę Polek, aby później skutecznie otworzyć koleżankom z reprezentacji drogę do kosza. W efekcie czego młoda skrzydłowa rozpoczęła mecz od 2 asysty, po których wzięła się za zdobywanie punktów. W samej tylko pierwszej połowie Spanou wymusiła 9 przewinień po których wykorzystała 9 z 10 rzutów wolnych.

Na początku drugiej kwarty po akcji Aikateriny Sotiriou Greczynki wyszły na prowadzenie 12:10, ale Polki podjęły jeszcze skuteczną walkę. Po ładnej, akcji całego zespołu za trzy trafiła Agnieszka Szott-Hejmej, a kolejne punkty dorzuciły Joanna Walich i Magdalena Skorek. Zwłaszcza determinacja tej drugiej wzbudziła wśród kibiców duże uznanie. Rzucająca CCC Polkowice idealnie wyczuła intencję podającej Spanou, a wygrywając biegowy pojedynek z Olgą Chatzinikolaou przechwyciła piłkę, po czym znalazła się sam na sam z koszem. Biało-czerwone prowadziły w tym momencie 35:26, udając się do szatni przy prowadzeniu o dwa punkty mniejszym.

Niestety coś niedobrego stało się z grą naszej kadry w połowie trzeciej kwarty. Polki od wyniku 39:28, miały problem z obroną. Duże kłopoty naszym zawodniczkom sprawiła wówczas nie Spanou, ale przede wszystkim Pelagia Papamichail, która skutecznie wykorzystywała swoje centymetry pod koszem. Silna skrzydłowa w krótkim odstępie czasu uzyskała osiem punktów, dzięki czemu konsekwentne koszykarki z Hellady na koniec trzeciej kwarty doprowadziły do remisu. Podopieczne Jacka Winnickiego próbowały jeszcze uzyskać korzystną przewagę, ale do kosza znacznie częściej trafiały rywalki, momentami prowadząc nawet różnicą pięciu punktów.

Co godne pokreślenia Polki walczył do końca. Zwycięstwo naszej reprezentacji dały dwie dynamiczne kontry po przechwycie Agnieszki Skobel oraz wybroniona akcja w samej końcówce.

Porażka w składającym się z dwóch meczów finale, sprawiła, że Polkom nie udało się uzyskać awansu do mistrzostw Europy w 2015 roku. O miejsce na EuroBaskecie kadra powalczy więc w przyszłorocznych eliminacjach, w których wezmą także udział uczestnicy rozgrywanych obecnie we Francji mistrzostw Europy.

ZOBACZ GALERIĘ ZDJĘĆ Z MECZU POLSKA - GRECJA

Powiedzieli po meczu:

Trener reprezentacji Polski Jacek Winnicki: - Gratuluję moim dziewczynom, walki i zaangażowania. Walczyliśmy do końca, ale pierwszy mecz przegrałyśmy zbyt wysoko i ciężko było uzyskać korzystny wynik. Cieszę się ze zwycięstwa, ale nie dało nam ono awansu na mistrzostwa Europy. W drugiej połowie Greczynki złapały wiatr w żagle, my mieliśmy jeszcze osiem punktów przewagi, ale nie zdołaliśmy jej zachować przed ostatnią częścią zawodów. Te eliminacje zakończyliśmy, na drugim niedobrym dla nas miejscu. W najbliższych dniach wspólnie z przedstawicielami Polskiego Związku Koszykówki przeanalizujemy naszą grę i zastanowimy się nad przyszłością naszej reprezentacji.

Kapitan reprezentacji Polski Joanna Walich: - Dziękuję dziewczynom, że walczyły do samego końca. Udało nam się wygrać zawody, ale do awansu zabrakło kilku punktów. Niestety w Atenach przegrałyśmy zbyt wysoko i w Cetniewie ciężko było odrobić nam tę stratę.

Polska - Grecja 57:56 (12:12, 23:16, 8:15, 14:13)

Punkty dla Polski: Agnieszka Szott-Hejmej 14 (2), Magdalena Leciejewska 7, Agnieszka Skobel 6, Agnieszka Majewska 2, Weronika Idczak 2 oraz Magdalena Skorek 11, Joanna Walich 11, Martyna Koc 2, Magdalena Ziętara 2, Dominika Owczarzak 0, Aleksandra Pawlak 0, Paulina Misiek 0.
Najwięcej dla Grecji: Artemis Spanou 19, Aikaterina Sotiriou 17 (1), Pelagia Papamichail 14