Ostatnie spotkanie pierwszej fazy mistrzostw Polki rozegrają w sobotę. Ich rywalem będzie reprezentacja Słowacji.
Dziewczyny przystąpiły do meczu bardzo skoncentrowane, doskonale zdając sobie sprawę, jak groźną zawodniczką jest Spanou, która napsuła sporo krwi seniorskiej reprezentacji. Polki bardzo dobrze realizowały te założenia, ale miały problem z grą w ataku. Popełnialiśmy dużo prostych błędów technicznych i przede wszystkim taktycznych. W drugiej kwarcie poprawiliśmy nieco atak, co w połączeniu z dobrą obroną dało nam prowadzenie. Niestety po zmianie stron popełniliśmy dużo błędów w defensywie, na skutek czego zaczęliśmy bronić strefą. Na domiar złego bardzo dobrze radziła sobie na parkiecie Spanou, rzucając osiem punktów w samej tylko trzeciej kwarcie. Ostatnia część meczu to zdecydowana pogoń naszej reprezentacji. Na trzy minuty przed końcem przewaga rywalek zmalała do trzech punktów, a my nie trafiliśmy trzech łatwych rzutów. Greczynki to wykorzystały, dlatego wygrały zawody - relacjonuje z tureckiego Samsun, drugi trener i kierownik kadry Konrad Budka.
Polska – Grecja 50:54 (8:9, 13:9, 16:23, 13:13)
Punkty dla Polski: Dominika Owczarzak 10 (1), Karolina Puss 10 (2), Dominika Miłoszewska 7, Magdalena Koperwas 5, Julia Adamowicz 4, Beata Jaworska 4, Katarzyna Jaworska 4, Aneta Burandt 2, Karina Szybała 2, Monika Skrzecz 2, Nikola Kacperska 0, Kinga Woźniak 0.
Najwięcej dla Grecji: Artemis Spanou 16 (1), Anthoula Chatzigiakoumi 14 (3)