,

Lista aktualności

Paulina Pawlak: Jestem nastawiona pozytywnie

- Nastawienie jest bardzo dobre przed sezonem, nowe zawodniczki to dobre, doświadczone koszykarki, znane z euroligowych i polskich parkietów. Jestem więc bardzo pozytywnie nastawiona przed nadchodzącym sezonem - mówi Paulina Pawlak, zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków.

,

Małymi kroczkami zbliża się sezon 2013/14. W drużynie nastąpiło wiele zmian, klub opuściło sześć zawodniczek w których miejsce pojawi się Zane Tamane, Agnieszka Szott, Jantel Lavender, Marta Jujka i Allie Quigley.

- Tak, to prawda, skład się bardzo zmienił od poprzedniego sezonu, ale przede wszystkim zmienił się trener, wiec na pewno trochę czasu potrzebujemy by poznać jego filozofię pracy i gry. Nastawienie jest bardzo dobre przed sezonem, nowe zawodniczki to dobre, doświadczone koszykarki, znane z euroligowych i polskich parkietów. Jestem więc bardzo pozytywnie nastawiona przed nadchodzącym sezonem.


Trzy tygodnie temu podczas losowania grup w Monachium poznaliśmy naszych euroligowych rywali. W pierwszej rundzie zmierzymy się z znanym Ci BK IMOS Brno, Rivas Madryt, BLMA i Nadieżdą Orenburg oraz z UE Sopron i Fenerbahce Stambuł. Jak oceniasz losowanie?

- Mecze euroligowe zawsze są bardzo ciężkie, grupę mamy ciężką. Trudno jednak coś więcej powiedzieć gdyż wiele drużyn nie ma jeszcze pozamykanych składów. Wiemy na pewno ze zespól z Turcji będzie bardzo silną drużyną, rosyjski Orenburg również, ale zobaczymy co pokaże początek, wtedy cos więcej będzie można powiedzieć. Wierze ze uda nam się zbudować silną i solidną drużynę, która będzie mogła powalczyć z każdym w Eurolidze.


Miniony sezon przeszedł do historii, przed klubem nowe wyzwania w tym nadrzędny cel, cel nr 1 - Mistrzostwo Polski. Myślisz, że w tym roku będzie nam łatwiej wykonać to zadanie?

- Oczywiście, że celem numer jeden jest odzyskanie mistrzostwa Polski, i myślę ze to jest cel główny. Na pewno nie będzie łatwo go osiągnąć, ale od początku krok po kroku będzie dążyć do realizacji. Zobaczymy jakie drużyny i w jakich składach przystąpią do polskiej ligi.


Za trzy tygodnie ruszają przygotowania do sezonu pod wodzą nowego szkoleniowca. Wakacje zatem powoli dobiegają do końca. Jak Pani kapitan spędziła okres wakacyjny. Znalazła się chwilka na basket?

- Tak, wakacje już dobiegają końca. W tym roku były dla mnie wyjątkowo długie. Od razu po sezonie przeszłam okres rehabilitacji, tak, aby w sezonie nie mieć problemów takich jak w minionym. Później chwile odpoczywałam z rodziną i znajomymi, trochę za granica i w Polsce. Od dłuższego już czasu zaczęłam indywidualnie się przygotowywać i trenować w własnym zakresie gdyż łatwiej jest potem wejść w cięższy trening. Zresztą nie jest dobrym dla sportowca zbyt długi odpoczynek i ja tego się trzymałam. Nie do końca może to była koszykowa, ale nie odzwyczaiłam organizmu od wysiłku fizycznego. Teraz już wracam do piłki, bo niebawem zaczynamy przygotowania w Krakowie.


Sezon 2013/14 będzie dla Ciebie piątym z kolei w krakowskiej Wiśle. Jak w dwóch-trzech zdaniach mogłabyś podsumować te lata spędzone pod Wawelem?

- Tak, to będzie już piąty sezon. Ciężko jest mi w dwóch zdaniach podsumować te wszystkie lata, ale bardzo miło je wspominam. Zwłaszcza te lata w których osiągałyśmy sukcesy jak mistrzostwa polski oraz sukcesy w Eurolidze. Jest mi bardzo dobrze w Wiśle, świetnie się tu czuje. Od samego początku wszyscy ciepło mnie przyjęli. Ponadto mamy wspaniałych kibiców, którzy są z nami zawsze nie tylko jak wygrywamy i wiemy ze możemy na nich liczyć. Klub funkcjonuje bardzo profesjonalnie, na bardzo wysokim poziomie organizacyjnym, a to ważne żeby mieć komfort pracy. Były to świetne lata, ale ja mam nadzieje ze nadejdą jeszcze lepsze. Wisła i ci wszyscy ludzie, którzy z nami pracują, pomagają nam zasługują na to, i ja zrobię wszystko co w mojej mocy by im to zrekompensować.


Paulina Pawlak drużynę spod Wawelu reprezentuje od stycznia 2010 roku. Od tego czasu reprezentantka Polski z Białą Gwiazdą na piersi wystąpiła w 165 oficjalnych spotkaniach.