,

Lista aktualności

Widzew - CCC: Mistrzynie górą

Łodzianki zagrały poprawny mecz na tle renomowanego przeciwnika. CCC świetnie rozpoczęło spotkanie, mocno naciskając na podopieczne Janusza Wierzbickiego, przez co mistrz Polski z Polkowic szybko zdobył satysfakcjonującą go przewagę punktową. To jednak nie zraziło Widzewa.

,

Mimo przegranej pierwszej kwarty 9:29, łodzianki walczyły jak równy z równym, wygrywając nawet walkę podkoszową z mocniejszym na papierze w tym elemencie klubem, jakim jest niewątpliwie CCC. Bezbarwna była Aleksandra Pawlak, ale trzeba pamiętać, że wróciła po kontuzji.

Bardzo dobre zawody zagrała zaś Tynikki Crook, której brakuje jeszcze ogrania i świeżości. Łodzianki nadrabiały braki walką. W drużynie gości trio Snell-Musina-Majewska, zrobiło "swoje" i jemu polkowiczanki zawdzięczają dwa oczka po tym meczu.

W tym spotkaniu nie brakowało powiewu NBA, a raczej WNBA - były bloki, walka podkoszowa, dużo ciekawych akcji i basket na przyzwoitym poziomie. Ostatecznie jednak mistrz Polski wywiózł z Łodzi komplet oczek, wygrywając 68:50.

Powiedzieli po meczu:

Trener CCC, Jacek Winnicki: - Osiągnęliśmy szybko komfortową przewagę i w zasadzie Widzew nie doszedł nas na bliżej niż 15 punktów, a w pewnym momencie prowadziliśmy nawet 25-oma oczkami. Potem w zespół wkradło się małe rozluźnienie, co zaowocowało takim wynikiem. Gramy o inne cele niż zespół z Łodzi, ale swoje w tym meczu osiągnęliśmy.

Agnieszka Majewska, CCC: - Przegrałyśmy deskę, musimy nad tym popracować, z silniejszymi przeciwnikami takie błędy nie mogą się zdarzać, mogą się źle skończyć.

Trener Widzewa, Janusz Wierzbicki: - Moje zawodniczki zagrały trochę bojaźliwie, chyba przestraszyły się renomy rywala i jego tytułu. Niepotrzebnie. Znów w kilu sytuacjach popełniliśmy złe decyzje i przeciwnik to wykorzystywał. Wygraliśmy jednak deskę, co jest pozytywne. Pracujemy dalej i walczymy dalej.

Alicja Bednarek, Widzew: - Cóż tu dodać, walczyłyśmy, starałyśmy się, nie wyszło. Będziemy na pewno walczyć dalej, próbować swoich sił w kolejnych spotkaniach.