,

Lista aktualności

King Wilki Morskie - Wisła Can-Pack: Euroliga za mocna dla beniaminka

Bez kontuzjowanych Reziny Teclemariam i Magdaleny Radwan przystąpiły do spotkania z Wisłą Can-Pack Kraków koszykarki King Wilków Morskich Szczecin. Dokładając do tego nadal nie wyleczony uraz Natalii Mrozińskiej (nie zagrała nawet sekundy) otrzymujemy istny "szpital", który przekłada się na wyniki Wilczyc w ostatnich kilku spotkaniach ligowych.

,

W meczu z Wisłą Can-Pack Kraków gospodynie trzymały się jedynie do stanu 7:8. Później krakowianki rzuciły 12 punktów z rzędu i na tablicy wyników było już 7:20. Z minuty na minutę przewaga gości rosła co było sygnałem dla trenera Krzysztofa Koziorowicza, by dać pograć zmienniczkom. Jak przyznał po meczu szkoleniowiec gospodarzy: "spotkanie to było niezwykle cenne dla młodych zawodniczek, które miały okazje przekonać się jak twarde warunki stawia zespół grający w Eurolidze".

Te trudne warunki było widać gołym okiem. Przede wszystkim bardzo agresywna gra Wisły Can-Pack Kraków przełożyła się na spora ilość strat gospodarzy - to niewątpliwie było jedną z bolączek Wilczyc w tym meczu. Jednego na pewno nie można King Wilkom Morskim odmówić: woli walki do ostatnich minut sobotniego spotkania co docenili kibice nagradzając po meczu obie drużyny gromkimi brawami.

King Wilki Morskie Szczecin - Wisła Can-Pack Kraków 56:77 (7:18, 18:20, 15:22, 16:17)

King Wilki Morskie Szczecin: Naketia Swanier 15, Jasmine Erving 13, Martyna Cebulska 6, Klaudia Sosnowska 6, Martyna Stasiuk 6, Julia Adamowicz 4, Agnieszka Kaczmarczyk 3, Aneta Kotnis 2, Justyna Maruszczak 1

Wisła Can-Pack Kraków: Alie Quigley 17, Jantel Lavender 13, Justyna Żurowska 9, Agnieszka Szott- Hejmej 8, Katarzyna Krężel 7, Paulina Pawlak 6, Zane Tamane 6, Erin Philips 5, Cristuna Ouvina 4, Marta Jujka 2

Pomeczowe wypowiedzi:

Stefan Svitek (Wisła Can-Pack Kraków): Przede wszystkim ogromne uznanie dla King Wilków Morskich za walkę do samego końca. Mimo, iż mieliśmy już 31 punktów przewagi to zespół przeciwny potrafił rzucić nam aż 10 punktów z rzędu, nie tracąc ani jednego, no i ta przewaga znacząco się zmniejszyła. Jestem zadowolony ze zwycięstwa i z realizacji założeń przedmeczowych. Podsumowując: mogę powiedzieć, że zagraliśmy dziś dobry mecz.

Erin Philips (Wisła Can-Pack Kraków): Dla nas to ważne zwycięstwo. Chciałam pogratulować drużynie ze Szczecina dobrego meczu – szczególnie, że w zespole King Wilków Morskich nie mogło zagrać kilka podstawowych zawodniczek.

Krzysztof Koziorowicz (King Wilki Morskie Szczecin): Faworytem tego spotkania od samego początku był zespół Wisły. To spotkanie było niezwykle cenne dla naszych młodych zawodniczek, które miały okazje przekonać się jak twarde warunki stawia zespół grający w Eurolidze. Spotkanie pokazało, że przygotowanie taktyczne do meczu, a realizacja założeń to w praktyce nie jest łatwe zadanie. Gratuluję zespołowi Wisły wygranej. Dziękuję także moim dziewczynom za to, że grały bez kompleksów i z
determinacją. To jest dobry prognostyk na przyszłość.

Jasmine Erving (King Wilki Morskie Szczecin): Walczyłyśmy do końca, ale Wisła postawiła nam dziś bardzo trudne warunki. Niestety popełniliśmy w tym meczu zbyt bardzo dużo strat. Jesteśmy bardzo młodym zespołem, który jeszcze dużo musi się uczyć. Jestem przekonana, że w rundzie rewanżowej będziemy grali dużo lepiej.