10.02.2007 18:27, Mateusz Mikulski
Wicemistrzowska lekcja basketu
Młode uczennice Arcusa PZKosz SMS Łomianki tym razem zagrały przeciwko jednym z najlepszych koszykarek w polskiej lidze. Jako że do Łomianek przyjechał wicemistrz Polski Lotos Gdynia trudno było spodziewać się innego wyniku jak tylko pewnego zwyciestwa przyjezdnych. Wynik 44:88 dla gdyńskiego zespołu nie odzwierciedla w pełni tego co działo się na boisku, gdzie momentami SMS grał jak równy z równym, zdobywając cenne doświadczenie.
10.02.2007 18:27, Mateusz Mikulski
Zespół Szkoły Mistrzostwa Sportowego do meczu z wicemistrzem Polski Lotosem Gdynia przystąpił mocno osłabiony. Panująca w drużynie z Łomianek grypa, wyeliminowała z gry podstawowe zawodniczki: Magdę Bibrzycką, Mirelę Pułtorak, Annę Soszyńską oraz Katarzynę Ćwiklińską. Natomiast Marta Jujka, Lidia Kopczyk oraz Edyta Błaszczak grały z gorączką. Trener SMS-u Remigiusz Koć braki na pozycjach podkoszowych musiał łatać sporo niższymi zawodniczkami i tak Katarzyna Bednarczyk zwykle grająca na pozycji niskiej skrzydłowej musiała zejść na środek i grać przeciwko takim koszykarkom jak Magda Leciejewska czy Tatiana Troina.
Mimo, iż obie drużyny w tabeli dzieli przepaść oraz ekipa SMS-u przystąpiła do tego meczu mocno osłabiona, momentami gra była wyrównana. Pierwsza kwarta zakończyła się 10-punktowym prowadzeniem gdyńskiego Lotosu. Po słabym początku, w końcówce pierwszej odsłony młode koszykarki SMS-u zdobyły dziesięć punktów przy jednym gdynianek. Gospodynie zagrał agresywnie w obronie co pozwoliło odrobić straty i zmniejszyć przewagę – 15:25. Druga kwarta to popis gry Olivii Tomiałowicz, która oprócz 10 punktów zdobytych tylko w tej części gry, asystowała i świetnie broniła. Po meczu trener Remigiusz Koć ocenił występ Olivii na bardzo przyzwoity. Gdynianki natomiast przed przerwą powiększyły przewagę za sprawą dobrze spisującej się amerykanki Betty Lennox oraz Tatiany Troiny – 29:47.
Trzecia kwarta wyszła najsłabiej młodej drużynie SMS-u. Brak wysokich zawodniczek w ekipie z Łomianek umiejętnie raz po praz wykorzystywały Magda Leciejewska z Tatianą Troiną. Obie te zawodniczki w sumie zdobyły 14 punktów w tej kwarcie podwyższając prowadzenie Lotosu do 34 "oczek" – 36:70. Ostatnia odsłona meczu rozpoczęła się od punktów Katarzyny Bednarczyk. Przez najbliższe trzy minuty, żadna z drużyn nie potrafiła zdobyć punktów. O ile taka absencja była dziwna w przypadku Lotosu, to młode uczennice SMS-u pokazały, że gra w obronie wychodzi im coraz lepiej. Po 34 minutach gry i dwóch '"trójkach" Olivii Tomiałowicz była szansa na wygranie chociaż jednej kwarty. Niestety do samego końca meczu punktował już tylko Lotos, a praktycznie tylko Betty Lennox, która przez pięć minut tej części gry zdobyła 12 punktów, ustalając wynik meczu 44:88 dla Lotosu Gdynia.
Statystyki