12.02.2007 18:31, Paweł Szatkowski
Wisła Can Pack - Duda PWSZ: Bez niespodzianek?
Jutro odbędzie się w Krakowie zaległe spotkanie pomiędzy Wisłą Can-Pack Kraków a Dudą PWSZ Leszno. Jeśli przyjezdne sprawią niespodziankę i zapiszą na swoim koncie wygraną, mają szanse przeskoczyć w ligowej tabeli nawet o dwa „oczka”. Czy jednak trener Elmedin Omanić pozwoli swojej drużynie na chwilę dekoncentracji w najważniejszej fazie zmagań?
12.02.2007 18:31, Paweł Szatkowski
Obecnie „Biała Gwiazda”, mając jeden mecz straty, ma także dwa punkty mniej do liderującej w tabeli ekipie z Gdyni. Nie licząc tego zaległego meczu, do końca rundy zasadniczej zostały trzy mecze i każde potknięcie mistrzyń lub wicemistrzyń Polski na pewno zaowocuje stratą przewodzenia w obecnych rozgrywkach.
Wisła Can-Pack wygrywając spotkanie w Gorzowie Wielkopolskim pokazała, że nie ma zamiaru nieoczekiwanie tracić punktów. Nie tylko spośród krakowianek rozkręca się Chamique Holdsclaw, ale też Jelena Skerović i co chyba najważniejsze Anna De Forge. Amerykanka co prawda jeszcze nie ustawiła dokładnie „celownika” jeśli chodzi o rzuty z dystansu, ale widać, że szykuje formę na decydujące mecze sezonu.
Natomiast w Dudzie bardzo dobrze spisuje się Nikita Bell. Amerykańska zawodniczka podkoszowa niemal w pojedynkę prowadziła walkę w ostatniej kolejce z CCC Polkowice. Niestety w ślad za nią starała się iść tylko Jessica Kern, co okazało się za mało na dobrze dysponowane koszykarki CCC.
Duda po tej porażce praktycznie przekreśliła swoje szanse na awans do fazy play off. Teraz musi myśleć o bezpiecznym utrzymaniu. Kandydatów do spadku oprócz Arcus SMS nie widać. Stawka jest bardzo wyrównana i każde zwycięstwo już teraz może okazać się na wagę złota.