Wilczyce nadal grają bez klasycznej rozgrywającej i klasycznego centra co bezlitośnie wykorzystują rywalki niemal w każdym meczu drugiej rundy rozgrywek. Nie inaczej było w niedzielę w Szczecinie. Aż 17 zbiórek Chineze Nwagbo i jej 23 punkty dobiły skutecznie Wilczyce, którym tego dnia wyraźnie nie "siedziały" trójki. Aż dwadzieścia prób zza linii 6,75 i ani jednej skutecznie zakończonej trafieniem.
Warto zaznaczyć, iż dobrą dyspozycję potwierdziła (po raz kolejny) kadrowiczka Agnieszka Kaczmarczyk, co zapewne ucieszy szkoleniowca Reprezentacji Polski.
King Wilki Morskie Szczecin - KSSSE AZS PWSZ Gorzów 49:62 (18:18, 10:21, 17:11, 4:12)
King Wilki Morskie: Kaczmarczyk 12, Mandir 8, Kotnis 6, Kraayeveld 6, Sosnowska 6, Radwan 4, Mrozińska 4, Stasiuk 2 i Maruszczak 1 oraz Adamowicz
KSSSE AZS PWSZ: Nwagbo 23, Piekarska 20, Zoll 8, Spani 8, Trębicka 2 i Dźwigalska 1 oraz Jaworska i Czarnodolska
Pomeczowe wypowiedzi:
Krzysztof Koziorowicz (King Wilki Morskie Szczecin): Trzeba się cieszyć z postawy dziewczyn, gdyż bardzo trudno się gra bez typowej jedynki. Niestety zdecydowanie przegraliśmy dzisiaj "deskę" i tą deską środkowe gości w zasadzie wygrały niedzielny mecz. Należy zaznaczyć jeszcze mankament w rzutach za trzy punkty: oddaliśmy dwadzieścia rzutów i żaden skuteczny.
Agnieszka Kaczmarczyk (King Wilki Morskie Szczecin): Zabrakło nam dziś w ataku centymetrów i siły podkoszowej. No i oczywiście skuteczności w rzutach z dystansu. Gdybyśmy trafiły kilka trójek wówczas spotkanie wyglądałoby zupełnie inaczej.
Dariusz Maciejewski (KSSSE AZS PWSZ Gorzów): Bardzo się cieszę, że wygraliśmy bo dzięki temu cały czas jesteśmy w grze. Wiedzieliśmy, że nikt nam tutaj w Szczecinie nie odpuści. Dziękuję kibicom, których postawa była dzisiaj fantastyczna. Mam nadzieję, że na poziomie Ekstraklasy spotkamy się w przyszłym roku.
Katarzyna Dźwigalska (KSSSE AZS PWSZ Gorzów): To są bardzo ważne punkty dla nas, gdyż cały czas myślimy o awansie do czołowej czwórki. Zgodnie z założeniami przedmeczowymi "zaatakowałyśmy" deskę. Dzięki wygranym zbiórkom podkoszowym udało nam się odnieść zwycięstwo.