Pojedynek w hali Chemika zapowiadał się niezwykle interesująco. Przed spotkaniem oba zespoły miały na swoim koncie zgromadzone po 42 punkty i tylko zwycięzca mógł być pewien awansu bez oglądania się na wynik z Torunia. Dość niespodziewanie w Bydgoszczy pojawiła się Izabela Piekarska, która zdążyła na czas wyleczyć uraz kolana
Zgodnie z przepuszczeniami, początek meczu był bardzo wyrównany. Doskonale zawody rozpoczęła Taber Spani, która zdobyła pierwsze 8 punktów dla Gorzowianek. W drugiej połowie pierwszej kwarty, po skutecznej penetracja pod koszem Leah Metcalf, Artego prowadziło 19:10. Końcówka tej kwarty, to jednak skuteczna gra AZS, co poskutkowało zmniejszeniem strat do 3 „oczek” (21:18).
Kolejna odsłona to kontynuacja zaciętego widowiska. Od początku „akademiczki” wypracowały sobie wyraźną przewagę na obu deskach, o czym świadczy fakt, że podopieczne Dariusza Maciejewskiego w pierwszej połowie meczu zebrały 10 piłek z atakowanej tablicy, przy tylu samo zbiórkach Artego na obu koszach!
Aktywna wciąż była Spani która celną trójką doprowadziła do remisu po 35. Jednym z kluczowych momentów tej połowy było przewinienie niesportowe Chineze Nwagbo. Bydgoszczanki wykorzystały to bezlitośnie, najpierw Metcalf wykorzystała oba rzuty osobiste, a chwilę później dorzuciła kolejna punkty z akcji, dające gospodyniom 10 punktowe prowadzenie.
Początek drugiej połowy meczu nie wiele różnił się od poprzednich kwart. Oba zespoły grały niemal kosz za kosz, a gra toczyła się w szybkim tempie. W bydgoskiej drużynie rządziło Amerykańskie trio Amisha Carter Jessica Lawson oraz Leah Metcalf. Cała trójka zagrała wyśmienite zawody, co rusz powiększając punktowy stan Artego. Po kolejnej serii rzutów Metcalf, Artego prowadziło już 66:49, na co nerwowo reagujacy trener Maciejwski został ukarany przewinieniem technicznym, zamienionym na punkty przez. Elżbietę Mowlik.
Co prawda zawodniczki z Gorzowa próbowały jeszcze odmienić losy spotkania jednak gospodynie wciąż grały na wysokim poziomie. W porównaniu z pierwsza połową, znacznie poprawiły grę na zbiórkach, gdzie świetnie radziły sobie Carter, Lawson oraz kapitan Justyna Jeziorna która na swoim koncie zanotowała 7 zbiórek. Rozgrywająca Artego wciąż często kierowała piłkę pod kosz, skąd wysokie Amerykanki zdobywały punkty. W całym spotkaniu aż 50 punktów Artego zdobyło właśnie ze strefy podkoszowej. Końcówka spotkania nie przyniosła zmian i to Artego Bydgoszcz zwyciężając 89:73 zapewniło sobie udział w dalszej części sezonu, gwarantującej walkę o medale.
Dziś obie drużyny zgotowały znakomite widowisko prezentując basket na bardzo wysokim poziomie. Skuteczność rzutów z gry wyniosła blisko 50% co patrząc na stawkę spotkania jest czym bardzo rzadko spotykanym. Nie brakowało też twardej walki, o czym najbardziej przekonała się Justyna Jeziorna, kilkukrotnie padając na parkiet w starciu z silniejszymi od siebie Nwagbo i Piekarską.
Artego Bydgoszcz – AZS PWSZ Gorzów Wielkopolski 89:73 (21:18, 24:19, 27:17, 17:19)
Artego: Metcalf 26, Carter 21, Lawson 17, Mowlik 13, Koc 7, Jeziorna 5, Pietrzak 0
KSSSE AZS PWSZ: Zoll 20, Nwagbo 19, Spani 16, Losi 8, Dźwigalska 5, Piekarska 4, K. Jaworska 1, Trębicka 0