Wicelider rozgrywek po rundzie zasadniczej jest zdecydowanym faworytem w tej parze i potwierdził to w pierwszym spotkaniu. Dziś od samego początku Artego kontrolowało przebieg meczu. Bydgoszczanki w ekspresowym tempie wypracowały sobie przewagę, po niespełna 3 minutach prowadząc 12:0. W kolejnych minutach gospodynie nie zwalniały tempa i dzięki bardzo skutecznej grze w ataku, oraz silnej defensywie konsekwentnie powiększały przewagę, kończąc pierwszą kwartę z wynikiem 31:8
Gra nieco wyrównała się w dalszej części spotkania. Główną siłą bydgoszczanek była równa i skuteczna gra całego zespołu. Tego samego nie można powiedzieć o Siedlczankach, które we wcześniejszym meczu w Bydgoszczy pokazały się z bardzo dobrej strony. Dziś jedyną zawodniczką starającą się nawiązać walkę z przeciwniczkami była Marta Jujka, która w pierwszej połowie zdobyła 10 punktów. Przyjezdne miały duże problemy z powstrzymaniem pod koszem Markeishy Gatling (6/7 z gry), oraz znakomicie radzącej sobie na obwodzie Darxi Morris. Po kilkutygodniowej przerwie do gry w Artego wróciła Noel Kuin, również prezentując się z dobrej strony.
Dzięki wysokiej przewadze Tomasz Herkt mógł sobie pozwolić na prowadzenie w ostatnich minutach koszykarek które zazwyczaj mają mniej okazji do zaprezentowania się w grze. Uwieńczeniem spotkania była celna „trójka” Kariny Szybały, która ustaliła wynik spotkania na 100:62. Teraz rywalizacja przenosi się do Siedlec, gdzie Artego w sobotę ma szansę zapewnić sobie awans do strefy medalowej.