- Mogę powiedzieć tylko tyle, że my... niestety nie mamy w swoich szeregach Sydney Spencer - rozpoczęła komentarz po mecz z wicemistrzyniami Polski Katarzyna Dydek, trenerka INEI AZS Poznań.

- Poznań postawił nam dziś bardzo trudne warunki, zwłaszcza w pierwszej połowie. Widać było, że są dobrze na nas przygotowane, a zwłaszcza mentalnie. Za pierwszą połowę absolutnie należy nam się krytyka. Dobrze, że mamy Sydney Spencer, jej rzuty pozwoliły nam odskoczyć i powiększać później przewagę. Zagraliśmy koncert, ale dopiero w drugiej połowie - powiedział po meczu w Poznaniu Dariusz Maciejewski, szkoleniowiec KSSSE AZS PWSZ.

- Nieustannie chcemy się rozwijać, aby PLKK zagościła w Pruszkowie na dobre. Jako beniaminek pierwszy sezon w ekstraklasie traktujemy jako przetarcie. Głównie chcemy się utrzymać, ale mam nadzieję, że nie tylko. Miejsce w play-off jest realne i jesteśmy w stanie o nie powalczyć - mówi prezes Blach Pruszyński Lider Pruszków, Paweł Kędzierski.

- Kiedy się budzę to spoglądam na zegarek i przestawiam budzik o 10 minut (śmiech). W mężczyźnie cenię szczerość, poczucie humoru oraz kulturę osobistą. Na ulicy oglądam się za Labradorami i Husky - zdradza w kolejnym odcinku naszego cyklu Barbara Skowronek, środkowa MUKS-u Poznań.

Mistrzynie Polski, koszykarki Lotosu Gdynia, w drugiej kolejce Euroligi koszykarek odniosły pierwsze zwycięstwo. Na własnym parkiecie gdynianki nie bez problemu pokonały Tarbes Gespe Bigorre 73:68. Środkowa zespołu z Trójmiasta, Magdalena Leciejewska, bardzo cieszyła się z końcowego sukcesu. Pokreśliła też, że kluczem do ważnej wygranej był bardzo udany początek trzeciej kwarty.

- Brakło zespołowości w czwartej kwarcie. Stąd ta porażka - mówi po przegranym meczu z Lotosem Gdynia Agnieszka Majewska, zawodniczka Wisły Can-Pack Kraków.

- Na razie bym nie przesadzał z wynikami i miejscami w tabeli bo mimo wszystko będą decydować te zespoły, które dotychczas decydowały - mówi Krzysztof Koziorowicz, trener CCC Polkowice.

- Na pewno będzie to bardzo ciężki mecz, widząc jaką formę prezentuje brzeski zespół w tym sezonie, jednak będziemy walczyć i do Brzegu jedziemy z nadzieją odniesienia pierwszego zwycięstwa na wyjeździe w tym sezonie - mówi Mirela Pułtorak. Zawodniczka Blach Pruszyński Lider Pruszków z powodu choroby być może jednak nie zgra przeciwko KS Odrze.

- Ligę zaczęłyśmy z bardzo dobrymi zespołami, które nie są w naszym zasięgu. Naszym celem w tych spotkaniach było pokazanie walki - mówi Aleksandra Semmler, zawodniczka MUKS-u Poznań.

- Dla nas najważniejsze są mecze z zespołami z dolnej części tabeli. Wówczas niezależnie od tego czy gramy u siebie, czy też na wyjeździe musimy wygrywać. W Pruszkowie jesteśmy w stanie powalczyć z każdym, co pokazał mecz z Lotosem - mówi skrzydłowa Blach Pruszyński Lider Pruszków, Magda Bibrzycka.