Kiedy się budzę... przytulam się do swojego kochanego męża.
Zanim wyjdę na parkiet... staram się wyciszyć.
Gdy nie gram w koszykówkę... staram się cieszyć tym co mnie otacza.
Mój przesąd... cokolwiek się stało, ma w sobie ukryty cel.
Najwięcej zawdzięczam w życiu... rodzicom oczywiście :)
W mężczyźnie cenię... męskość, dobroć i odpowiedzialność.
U ludzi nie lubię... fałszu i pychy.
Na ulicy oglądam się za... motorami i sportowymi samochodami.
Uwielbiam zajadać się... wszystkim co posiada w sobie czekoladę.
Z kwiatów uwielbiam... fiołki.
W torebce mam zawsze... sama nie wiem co w niej jest :)
Podśpiewuję... pod prysznicem.
Marzę o wspólnej kolacji... to jest moja tajemnica :)
Nigdy nie zrobię... aborcji.
Edyta Czerwonka
Ma 24 lata, przygodę z profesjonalną koszykówkę rozpoczynała w Sosnowcu, w miejscowej Szkole Mistrzostwa Sportowego. Następnie kontynuowała ją w Łomiankach. Po ukończeniu szkoły swoją przygodę - nie tylko koszykarską - kontynuowała w Warszawie, gdzie kształciła się i broniła barw AZS-u Uniwersytet Warszawski. Ze stolicy koszykarskie losy zaprowadziły ją pod Wawel, gdzie występowała w koszulce "Białej Gwiazdy". Na swojej zawodowej drodze nasza dzisiejsza bohaterka natrafiła na kluby z Jeleniej Góry i Rybnika. W sezonie 2008/2009 Edyta podjęła wyzwanie rywalizacji z czołowymi koszykarkami występującymi w krakowskim klubie.
Największym sukcesem naszej bohaterki jest z pewnością Wicemistrzostwo Europy U-20 (2005) oraz Mistrzostwo Polski (2006).
02.04.2009 19:41, Łukasz Klin
Koszykarki jakich nie znacie: Edyta Czerwonka
- Kiedy się budzę zawsze przytulam się do swojego kochanego męża. Gdy nie gram w koszykówkę staram się cieszyć tym co mnie otacza. Nigdy natomiast nie zrobię... aborcji - mówi w kolejnej odsłonie cyklu "Koszykarki jakich nie znacie" Edyta Czerwonka, rzucająca mistrzyń Polski spod Wawelu.
02.04.2009 19:41, Łukasz Klin