15.03.2009 17:59, Marcin Gładysz
W cieniu kontuzji
To nie było miłe zakończenie rundy zasadniczej. Torunianki zamiast cieszyć się z zajęcia piątego miejsca, co jest najlepszym osiągnięciem drużyny z grodu Kopernika od sezonu 1996/97, po zwycięskim meczu z parkietu schodziły w minorowych nastrojach. Głównie za sprawą groźnie wyglądającego upadku, Eweliny Gali.