Bardzo dobre widowisko w Polkowicach stworzyły gospodynie oraz Enea AZS Poznań, która w tym sezonie dośc dobrze spisuje się na parkietach Energa Basket Ligi Kobiet. Zwycięstwo CCC zapewniło trafienie Aaryn Ellenberg-Wiley, na które nieskutecznie próbowały odpowiedzieć kolejno Daria Marciniak oraz Tiffany Brown.

W miniony weekend nasz sezon dobiegł końca. Ostatni mecz zagrałyśmy przeciwko Artego Bydgoszcz. Dopiero, gdy zabrzmiał ostatni gwizdek, zdałam sobie sprawę, że mój pobyt w Polsce dobiega końca i nadszedł czas, aby wrócić do Ameryki.

Tym, co jest dobre w pieciomeczowej rywalizacji w play-off w odróżnieniu od jednego meczu, jest to, że ma się wiele szans. Po dwóch porażkach w Bydgoszczy, których doznałyśmy niemal dwa tygodnie temu, miałyśmy dużo czasu na przygotowania do trzeciego meczu. Na treningach pracujemy bardzo ciężko i nie możemy się doczekać, kiedy znów będziemy mogły zagrać przed własną publicznością!

Jednym z wielu narzędzi marketingowych, jakimi kluby mogą się posłużyc w trakcie sezonu jest wydanie kalendarza. Mnóstwo klubów z tego korzysta i co roku wydawane są ciekawe propozycje ze zdjęciami zespołu. Na prostszych wersjach znajdują się zdjęcia grupowe zawodniczek wraz ze sztabem trenerskim i nie rzadko - władzami klubu. Są też takie, które każdą stronę poświęcają innej zawodniczce z osobna w ciekawym ujęciu i często w ciekawej scenerii.

W ubiegłym tygodniu wydarzyło się coś, co zapamiętam na długo. Było to chyba najfajniejsze doświadczenie, jakie mnie spotkało w Polsce.

Aż mi sie nie chce wierzyć (mimo iz nie było to tajemnicą), że w miniony weekend w Polsce zakończył się już sezon zasadniczy. Wiadomo, że w tym sezonie "skład" polskiej ligi kobiet mocno się skurczył i gry z udziałem ostatecznie 10 drużyn nie dało się przedłużyć. Dla mnie i myślę, że dla wszystkich sympatyków naszej dyscypliny, to dość smutne, mam jednak nadzieję, że nie będzie wzorem na przyszłe lata.

Już drugi raz w tym tygodniu do późnych godzin wieczornych starałam się ułożyć puzzle, które miały 1500 elementów. Po wielu próbach w końcu udało mi się i otrzymałam bardzo ładny obrazek przedstawiający kościół, który znajduje się na Starówce w Gdańsku. Wreszcie, kiedy wraz z koleżankami z drużyny, które pomagały mi to poskładać, skończyłyśmy i możemy odpocząć oraz mieć poczucie spełnienia.

Dziś jest piękny dzień w Gdyni. Słońce, które ukrywało się przez wiele miesięcy, w końcu się pojawiło i zafundowało nam naprawdę słoneczny dzień.

Wraz z Nowym Rokiem, jedna z zawodniczek Centrum Wzgórze Gdynia - Talisa Rhea, dzielić się będzie wrażeniami oraz pozaboiskowym życiem sportowym.

UGHHHH... nawet nie wiecie jakie to denerwujące uczucie, nie móc dograć meczu do końca... meczu, który z racji tego, że dla obu zespołów był spotkaniem derbowym, oczywiście był meczem bardzo ważnym. Nam dodatkowo zwycięstwo mogło dać powrót na miejsce vice, bądź nawet lidera ligi, więc było o co walczyć.